Uncategorized
Wiara
dodane 2010-03-01 07:02
Wiara objawia swoją boska naturę w tym, iż jest praktycznie niewyczerpalna. Nie ma takiego punktu, takiej granicy, poza którą nie można by było przejść w wierze: zawsze można wierzyć jeszcze bardziej. Cała łaska Boża dąży do tego, by prowadzić człowieka do wiary coraz czystszej i pełniejszej, by przeprowadzić go od wiary ku wierze (Rz 1,17), czyli od jednego stopnia wiary do następnego jeszcze doskonalszego, od wiary w znaki do wiary bez znaków. Skoro tylko wierzący jest gotowy do przezwyciężenia przeszkody przez wiarę, Bóg nie tracąc czasu stawia go wobec przeszkody wyższej, coraz wyższej, wiedząc jednocześnie, iż przygotowuje dla niego nagrodę. I staje się tak, iż droga ta prowadzi do kroku ostatecznego, to znaczy do tego, co (po ludzku) niemożliwe: to znaczy skoku w ciemność. Wiara jest podobna do skoku wzwyż w czasie zawodów lekkoatletycznych: po każdym udanym skoku poprzeczka zostaje podniesiona o kilka centymetrów, by umożliwić jeszcze wyższy skok i w ten sposób poprzednia granica jest nieustannie przekraczana: nie można przewidzieć, jaki będzie ostateczny wynik. Nigdy nie przestaje zadziwiać ten wielki wynalazek Boga, jakim jest wiara. Na przykład – chwała nieba, chwała Maryi wziętej do nieba – jest jak wielkie drzewo z wieloma gałęziami i wieloma owocami, rodzi się jednak z maleńkiego ziarenka posianego w ziemi i tym małym ziarenkiem jest właśnie wiara. Wyobraźmy sobie, co uczynilibyśmy, gdybyśmy pewnego dnia otrzymali od eksperta w tej dziedzinie małe ziarenko w pudełku, z zapewnieniem, że chodzi o ziarenko jedyne w świecie, z którego wyrasta najbardziej poszukiwane drzewo, zdolne uczynić bogatym tego, kto je posiada. Jakże byśmy je wtedy strzegli, jakże chronilibyśmy od wszelkich wiatrów… Tak samo powinniśmy podchodzić do naszej wiary, ona jest nasionkiem które wydaje „owoce życia wiecznego”!
o. Raniero Cantalamessa, Nasze życie poddane Chrystusowi, wydawnictwo m, Kraków 1995 (fragment)