www.ksiazka-religijna.pl

Stało się to o czym pisałem wcześniej.

W sobotę byłem w Polanicy Zdroju, byli tam tylko najwytrwalsi, jak jechaliśmy termometr w samochodzie wskazywał _13, w kościele woda święcona była zamarznięta, ale Bóg wte co robi, On tam był razem z nami i działał tak jak zawsze, a może nawet skuteczniej.

W niedzielę roznosiłem opłatki, i tu też Pan Bóg spłatał figla, zamiast spodziewanego dużego mrozu i silnego wiatru była lekka odwilż i wiatr nie wyczuwalny. Bóg daje nam to, o co Go prosimy, jeżeli to ma służyć wzniosłym celom.CHWAŁA PANU.

Również w niedzielę w naszej miejscowości (tak jak i w większości miejscowości w kraju) odbyła się druga tura wyborów. Wygrał mój kandydat i właściwym jest powiedzenie: coś w tych Dusznikach wreszcie drgnęło. CHWAŁA PANU.