Kim jest diabeł i czemu kusi?
dodane 2011-03-16 07:29
Witam Cię na moim blogu. Treści jakie znajdziesz w nim, dotykają tajemnicy upadłego anioła. Jestem zakonnym kapłanem Zgromadzenia Misjonarzy Świętej Rodziny. Obecnie pracuję w Rzeszowie. Od ponad roku, Pan prowadzi moje kapłaństwo szczególnie wokół poznania tajemnicy upadłego anioła. Dzięki temu, że posługuję we Wspólnocie Odnowy w Duchu Świętym, mam możliwość wspomagania w modlitwie podczas Egzorcyzmów, które odbywają się w naszej parafii. Na blogu tym, będę zamieszczał różne znane i może mniej znane informacje mogące pomóc nam bronić się przed działaniem złego ducha, będę starł się też odpowiadać na Wasze pytania, które rodzą się w Was po przeczytaniu moich wpisów. Liczę na konstruktywny dialog. Serdecznie pozdrawiam i zachęcam do zapoznania się i skomentowania mojego pierwszego wpisu. Ks. Marek Janiak MSF
Czas Wielkiego Postu, to wyjątkowy okres, który prowadzi nas do radości Wielkiej Nocy. Kościół posilając się Słowem, w czasie tego świętego czasu, podejmuje drogę oczyszczenia w Duchu, aby z większą obfitością dostąpić w tajemnicy odkupienia nowego życia w Chrystusie Panu.
Zwycięska walka Jezusa, jest zaproszeniem do uświadomienia sobie własnej ułomności, aby przyjąć Łaskę, która uwalnia z grzechu i wlewa nową siłę w Chrystusie, jako drodze, prawdzie i życiu. Dzisiejsze słowo jest stanowczym wezwaniem do podjęcia walki „z władcami tego świata pogrążonego w ciemnościach”, w którym diabeł działa i nie ustaje w kuszeniu człowieka. Dziś, kiedy rozpoczynamy czas własnego nawrócenia, czas zbliżenia się do Boga. Musimy mieć jednak świadomość, że obok naszego pragnienia by odwrócić się od zła, jest ktoś, kto będzie walczy o to abyśmy nic nie zrobili na drodze doskonałości, tą rzeczywistością jest diabeł. Chciałbym abyśmy pochylili się nad tajemnicą upadłego anioła – diabła, który walczy o to abyśmy najpierw uwierzyli, że go nie ma, że jest wymysłem średniowiecznego Kościoła, a teraz coraz częściej chce się nim straszyć współczesnego, postępowego człowieka.
Kim jest oraz czy naprawdę istnieje diabeł?
Szatan – diabeł – demon – to jak naucza Katechizm Kościoła Katolickiego anioł, stworzony z miłości przez Stwórcę – Lucyfer – którego zadaniem było nieść światło, nieść Boga człowiekowi. Jest stworzeniem czysto duchowym posiadającym rozum i wolę, jest stworzeniem osobowym i nieśmiertelny. Na pewno przewyższa doskonałością wszystkie stworzenia widzialne. Lucyfer, był najpiękniejszym z Aniołów, jednak poprzez swoją wolną decyzję sprzeniewierzył się zadaniu, jakie miał wypełnić w Królestwie Bożym. Jego bunt – odrzucenie Boga - jak naucza Katechizm jest nieodwołalne. W nauczaniu Jana diabeł trwa od początku w grzechu i jest ojcem wszelkiego kłamstwa. Moc szatana nie jest jednak nieskończona. Jest, bowiem tylko stworzeniem, jest mocny, ponieważ jest czystym duchem, nie może przeszkodzi w budowaniu Królestwa Boga.
Czy diabeł może działać także w nas?
W perykopie o kuszeniu Jezusa przychodzi diabeł do Jezusa i chce skłonić Go, aby odwrócił się od misji powierzonej Mu przez Ojca. Jeżeli więc miał odwagę podejść do Syna Boże i kusić Go to czy będzie miał wątpliwości, aby walczyć o nas, o nasze zbawienie o to abyśmy nie byli szczęśliwi. Nie ma żadnych wątpliwości, aby to inteligentne stworzenie nie walczyło o nas. Działa on nieustannie przez nienawiść do Boga i Jego Królestwa, jego działanie powoduje wielkie szkody przede wszystkim natury duchowej, ale także natury fizycznej. Musimy jednak pamiętać o tym, że działanie Jego jest dopuszczone przez Opatrzność Bożą. Dopuszczenie przez Boga działania Szatana jest tajemnicą, ale wiemy, że Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra.
Co powoduje, że diabeł zniewala sobą osoby?
Pierwsze podstawowe jest to, że do zniewolenia dochodzi tylko wtedy, kiedy pozwolimy diabłowi na to czyli wolnie i świadomie podjęta decyzja i zaproszenie, jakie wysyłamy do niego poprzez nasze czyny, słowa, przyzwolenia. Dręczy on ludzi poprzez nawiedzanie miejsca, domów, przedmiotów. Może nas nękać czyli atakować przy modlitwie, przeszkadzać w naszej pracy oraz może wywoływać różne obsesje, wzbudzając różne pokusy i myśli nie do wytrzymania, myśli samobójcze. W końcu może nas diabeł opętać, czyli zamieszkać w nas. Dajemy diabłu zielone światło do zamieszkania w nas, gdy: podajemy się aborcji, jesteśmy za nią; przynależymy do masonerii; mamy kontakty z sekstami (Satanizmem, New Age); uprawianie: Reiki, Jogi, Zen, Medytacji Transcendentalnej; Praktykowaniem medycyny pochodzenia dalekowschodniego np. akupunktura; wchodzimy w wiedzę okultystyczną; uprawienie i korzystanie z białej i czarnej magii; uprawianie spirytyzmu, jasnowidzenia, tarotu, wierzenia w horoskopy, wróżbiarstwo, wahadełko, magia, podpisywanie umów czy paktów z diabłem. Jest w świecie wiele rzeczy, które pochodzą od działania złego ducha, jeśli więc my sami po nie sięgamy, to wystawiamy się diabłowi na tacy i skoro korzystamy z tego, co pochodzi od niego, to w ten sposób pozwalamy mu, aby on władał nami.
Jak odpędzić atakujące nas demony?
Podstawą jest tu modlitwa połączona z postem i ofiarą, życie sakramentalne, przyjmowanie Komunii Świętej, karmienie się Słowem Boga. Należy także pozbyć się wszelkich przedmiotów, jakie tak często z upodobaniem nosimy, bo taka moda, bo ładne do takich przedmiotów zaliczamy: talizmany, pentagramy, pierścienie atlantów, krzyż odwrócony i wiele innych przedmiotów i gier komputerowych (np. diablo). Jeśli więc w naszych rodzinach pozwalamy na trzymanie w domach różnych takich rzeczy, to nie dziwcie się, że często nie ma tam spokoju, że pojawiają się kłótnie, przekleństwa itd.
Chrystus mówi nam, że mamy być czujni i gotowi do walki o swoje zbawienie, bo na tym diabłowi najbardziej zależy, abyśmy się nie zbawili, abyśmy cierpieli w samotności i nienawiści tak jak on, strzeżmy się więc tego, abyśmy mogli naprawdę radować się z wielkanocnego poranka, który przyjdzie na każdego z nas.