czekaj...chcę Cię namalować
dodane 2015-04-03 11:56
No bo jak to jest? Jedni są dla drugich, trzeci dla czwartych, a niektórzy po prostu dla wszystkich. Nie będzie żadnej zrowej relacji, jeśli się nie zawierzy drugiej osobie. Mrozi mnie kiedy o tym pomyślę. Mam zaufać komuś na tyle, żeby pewnego dnia stwierdzić "nie opuszczę Cię...", ale i TY mnie nie opuścisz. Czy to w ogóle możliwe ?
Gdyby porównać wiarę do matematyki, to...- są różne rodzaje nieskończoności. Ktoś (ja sama) właśnie zaznaczyłam punkt zero -racjonalizm, przez co moja nieskończoność-(dziecinna) stała się ograniczona. Na tej mojej osi czasu mogę kreślić okręgi, niby takie doskonałe, a jednak ograniczające. Bezpieczne. No właśnie- MOGĘ KREŚLIĆ, bo nie mam pojęcia co zrobić z pustym miejscem na kartce. Gdyby tak Genialny Matematyk podpowiedział mi co nie co, albo podał wzór funkcji, tej konkretnej-mojej ...