XVII Niedziela Zwykła - Mt 13,44-52
dodane 2011-07-24 20:46
Witam Was wszystkich, którzy czytacie pierwszy wpis na moim już drugim blogu, ale tym razem na wiara.pl. Oprócz tego bloga prowadzę jeszcze bloga na onet.pl. Na tym blogu postaram się opisywać moje refleksję na temat niektórych fragmentów z Pisma Świętego i codziennego życia wiary. Tak, więc bądźmy dobrzy, bo "inter bonos bene" - między dobrymi dobrze! Zapraszam do komentowania, pisania swoich opinii, to dla mnie ważne.
podobne jest królestwo niebieskie do sieci, zarzuconej w morze i zagarniającej ryby wszelkiego rodzaju.podobne jest królestwo niebieskie do sieci, zarzuconej w morze i zagarniającej ryby wszelkiego rodzajuJezus opowiedział tłumom taką przypowieść:
„Królestwo niebieskie podobne jest do skarbu ukrytego w roli. Znalazł go pewien człowiek i ukrył ponownie. Uradowany poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił tę rolę.
Dalej, podobne jest królestwo niebieskie do kupca, poszukującego pięknych pereł. Gdy znalazł jedną drogocenną perłę, poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił ją”.
Koniec krótszej perykopy.
„Dalej, podobne jest królestwo niebieskie do sieci, zarzuconej w morze i zagarniającej ryby wszelkiego rodzaju. Gdy się napełniła, wyciągnęli ją na brzeg i usiadłszy, dobre zebrali w naczynia, a złe odrzucili. Tak będzie przy końcu świata: wyjdą aniołowie, wyłączą złych spośród sprawiedliwych i wrzucą w piec rozpalony; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów.
Zrozumieliście to wszystko?”
Odpowiedzieli Mu: „Tak jest”.
A On rzekł do nich: „Dlatego każdy uczony w Piśmie, który stal się uczniem królestwa niebieskiego, podobny jest do ojca rodziny, który ze swego skarbca wydobywa rzeczy nowe i stare”.
Oto słowo Pańskie.
Królestwo niebieskie. Jak rzadko o nim myślimy. Raczej zabiegamy o rzeczy doczesne.
Nie patrzymy zbytnio co robimy i co mówimy, bo Bóg jest miłosierny, bo wszystko i tak nam przebaczy.
Ale to nie znaczy, że mamy grzeszyć... bo na sądzie ostatecznym... bądźmy jednak tymi, dla których Jezus Chrystus będzie miał konkretne argumenty, żeby nas przygarnąć do Nieba... a te agrumenty to nasze dobre uczynki.
A dla człowieka z przypowieści królestwo niebieskie jest tak cenne, że sprzedał wszystko co miał i kupił rolę, gdzie był skarb. Dla niego skarb najważniejszy. A czy i dla nas królestwo niebieskie jest tak samo ważne?
Czy i my potrafimy rzucić wszystko i iść za Chrystusem?
To wymaga zmian, w sumie to gruntownej zmiany całego naszego życia, bo jak mówi Chrystus w Ewangeli Łukasza:
"Jeśli ktoś chce iść za Mną, niech się wyprze samego siebie, niech codziennie bierze swój krzyż i niech Mnie naśladuje.
To wymaga wysiłku, ale przecież nie jesteśmy sami... nie jesteśmy sami. Bo jest On, nasz Zbawiciel Jezus Chrystus, który daje nam siły do podjecia tego wysiłku, dzięki któremu będziemy mogli osiągnąć życie wieczne.
Dalej mówi Chrystus, królestwo niebieskie podobne jest do sieci zarzuconej w morze, która to sieć zagarnia wszelkiego rodzaju ryby.
My jesteśmy, jak takie ryby spośród których złe zostaną odrzucone, a dobrzy, sprawiedliwi dostąpią chwały w niebie.
Dlatego też dzisiejsza przypowieść skłania mnie, do pomyślenia nad tym.
Na ile potrafię zacząć nowe życie, wziąć swój krzyż (każdy jakiś ma) i naśladować Chrystusa?
To niełatwe zadanie... ale wierzę, że On da mi siłę.
Z Panem Bogiem
+