Uncategorized

Gość

dodane 09:49

"Potem zwrócił się do kobiety i rzekł Szymonowi: Widzisz tę kobietę? Wszedłem do twego domu, a nie podałeś Mi wody do nóg, ona zaś łzami oblała Mi stopy i swymi włosami je otarła" (Łk 7,44)

Faryzeusz zaprosił Jezusa do swojego domu, ale nie potraktował Go z należnym szacunkiem.

Ja także często zapraszam do siebie Jezusa, przyjmuję Go do swojego serca i muszę się zastanowić, jak Jezus się tam czuje. Czy nie jest zaniedbany, jak w gościnie u Szymona, czy moje serce jest starannie przygotowane na odwiedziny tak wielkiego Gościa? Czy nie zostawiam Jezusa samemu sobie, posadzę Go gdzieś tam w kąciku, a więcej uwagi poświęcam innym sprawom?

Panie, przepraszam za wszystkie zaniedbania w przyjmowaniu Ciebie !

nd pn wt śr cz pt sb

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

Dzisiaj: 15.05.2024

Ostatnio dodane