"Oto idziemy do Jerozolimy: tam Syn Człowieczy zostanie wydany arcykapłanom i uczonym w Piśmie. Oni skażą Go na śmierć i wydadzą Go poganom na wyszydzenie, ubiczownie i ukrzyżowanie, a trzeciego dnia zmartwychwstanie" (Mt 20,18-19)

Jezus mówi Apostołom o czekającej Go Męce a zaraz po tym matka dwóch z nich prosi Go o chwałę nieba dla swoich synów.

Wywołuje to zrozumiałe oburzenie, ale jakże często ja jestem taka sama. Jezus przekazuje mi swoje Słowo w każdej Mszy św. a moje myśli w tym czasie krążą wokół  spraw tak bardzo ziemskich, tak naprawdę nieważnych.

Teraz czas Wielkiego Postu i może dobrze byłoby zadać sobie pytanie jak go wykorzystuję, czy staram się bardziej rozważać Mękę Pańską czy też znowu absorbują mnie własne problemy?

Panie, daj mi właściwą hierarchię wartości !