Wczoraj odebrałam dyplom ukończenia Korespondencyjnego Kursu Biblijnego organizowanego przez "IGNATIANUM" w Krakowie. Przez 2,5 roku dosyć intensywnie pracowałam nad Biblią, głównie w niedziele. Inni spędzali wolny czas na wyjazdach czy spotkaniach z przyjaciółmi a ja w tym czasie studiowałam. Właściwie tylko dla siebie samej, dla własnego rozwoju, bo nie mam okazji, żeby uzyskane wiadomości wykorzystywać w jakiś inny sposób.

Cóż, cieszę się, że udało mi się ukończyć ten kurs, chociaż nie było to takie łatwe i czasami ogarniało mnie zniechęcenie.

A dyplom to taki miły prezent na święta :)