Uncategorized
Decyzja
dodane 2008-12-18 14:09
Gdy powziął tę myśl, oto anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: "Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki..." (Mt 1, 20a)
Tak patrząc po ludzku, to Józef znalazł się w sytuacji nie do pozazdroszczenia. Jakakolwiek decyzja, którą podjąłby i tak uderzała w niego. Potrzeba było dopiero interwencji z Nieba, żeby dokonał właściwego wyboru.
Pamiętam, że sama byłam kiedyś w podobnej sytuacji. Ktoś postawiony hierarchicznie nade mną podjął decyzję, do której musiałam się ustosunkować. Miałam do wyboru dwie możliwości, ale takie, że każda z nich była dla mnie nie do przyjęcia. Wtedy poczułam co to znaczy być między przysłowiowym młotem a kowadłem. Jedyne, co mi pozostało, to gorąca modlitwa do Ducha Świętego o rozwiązanie tego, co mnie zwyczajnie przerastało. I gdzieś po 2 miesiącach dowiedziałam się, że tamta decyzja została cofnięta. Wierzę, że to dzięki interwencji z Nieba.