Nużą mnie już te ciągłe podchody z dyżurnymi moderatorami-cenzorami info.wiara.pl. Stąd ten blog. Stanisław Miłosz, 2013-09-29

 

Nużą mnie już te ciągłe podchody z dyżurnymi moderatorami-cenzorami info.wiara.pl (czasem gosc.pl) stąd ten blog.

Nuży wielokrotne czasem powtarzanie wpisu, by wreszcie, gdy komentowane wiadomość lub felieton nie są już zbyt "świerze" i nikt się nimi nie interesuje łaskawie opublikowano.

Stylu wypowiedzi nie zmienię i nikt mnie takimi metodami "nie wychowa". Za dużo już lat mam, właśnie co minęłą kolejna okrągła liczba, za dużo (dla wielu dosłownie "za" ) widziałem, za dużo słyszałem, czytałem ip., by jakieś "szczawiki" mnie wychowywały. Co nie znaczy, że słuszną krytykę odrzucę, przeciwnie, jeśli się będzie należał, to przeproszę, odwołam.

Nie zmięnię języka, bo język to narzedzie które ma nie tyle wyrazić mnie, co treść którą chcę przekazać i temu jest podporządkowny. Nie zmienię jego ekspresji, choć kogoś drażni, bo ona też jest częścią przekazu. Komentarzy nie pisuję dla siebie, by swoimi jakimiś wewnętrznymi stanami ducha epatować, lecz by swoim cichym głosem w ogólnym wrzasku mieć malutki wkład w tego wrzasku przebicie, a możr słumienie.

Na tym blogu będę zamieszczał wszystkie swoje komentarze z info.wiara.pl, może z jakimiś wyjątkami. :) Komentarze ocenzurowane przez Wiarę wyróżnione zostaną czerwoną czcionką.

Takie "równoległe", lustrzane pisanie nie jest zbyt wygodne, głównie dlatego że, zapewne przez zapętlenie "ciasteczek" i skryptów portalu, jakieś timeouty, na Gość/Wiara często nieoczekiwanie jest się wylogowywanym (co między innymi 3 razy zdarzyło się też podczas pisania niniejszego), bywa że z utratą tego co się mozolnie wpisało, ale  - trudno, skoro inaczej nie można.

Zatem - zapraszam.

Stanisław Miłosz, 2013-09-29