kiedy wszystko jest OK...

dodane 19:02

Rozmawiałem wczoraj z klientem o rzucaniu palenia.

Rozmawiałem wczoraj z klientem o rzucaniu palenia. On palił chyba 10 lat i potem przeczytał książkę Allana Carra (nie pamiętam tytułu, ale wiele osób po niej rzuca papierosy) no i rzucił. I powiedział w jaki sposób wrucił do palenia. Otóż kjiedyś tam raz sobie zapalił.. i wszytsko było OK, nic się nie stało.. od tego czasu nie dotykał fajków przez dłuższy czas. Potem coś takiego się powtórzyło jeszcze raz.... gdzieś tak ktoś częstował, wziął jednego, wypalił i nic się nie stało..

I już mu się to zakodowało, że kiedy zapalił, to nic się nie zadziało, nawyk nie wrócił.. No i po jakimś tam czasie był gdzies na imprezie, po alkocholu znowu zapalił jednego.. i snowu nic sie niestało, więc stwierdził, że skoro jest już impreza, to równie dobrze może sobie wypalić jeszcze ze dwa... no i już potem nie skończyło sie na tych kolejnych dwóch.. I teraz znowu pali..

Właśnie to że nic wielkiego sie nie stało za pierwszym razem było po części przyczyną tego, że wrócił do nałogu.

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 21.11.2024