Czyli o tym jak może działać zły.

Nie ma czegoś takiego jak grzech międzypokoleniowy - to prawda. Za grzech odpowiada wyłącznie popełniający go, choć wina może być już bardzo różna. Np. gdy kobieta jest zmuszana do zabicia swojego dziecka przez męża i otoczenie, i nacisk ten jest bardzo duży, albo wręcz jest przymus to jej wina, gdy zabije dziecko, ulegając perswazji, jest ograniczona. I tak jest z każdym grzechem. Odpowiada za niego wyłącznie popełniający go i Bóg wyłącznie jego obciąża winą za jego popełnienie. Dobrym przykładem działania Boga w tej sprawie jest fragment Starego Testamentu, gdzie Bóg odnosi się do przysłowia Żydów: ojcowie jedli cierpkie jagody, a zęby zepsuły się dzieciom, które mówi, że za winy ojców cierpią teraz dzieci. Bóg mówi, że odpowiedzialność jest osobista, mało tego mówi również, że jeśli zgrzeszył dobry i od grzechu się nie odwrócił to będzie potępiony, a gdy grzesznik się odwrócił od grzechu to się zbawi (nie jest to powiedziane tak ostro, ale taki jest sens tego co mówi Bóg). Niemniej jednak jeśli rodzice byli grzesznikami, trwającymi w grzechu lub ktoś z rodziny, to może się zdarzyć tak, że człowiek z tej rodziny, nie uwikłany w notoryczny grzech może być narażony na wzmożone kuszenie szatana, mogące się skończyć nawet opętaniem lub spętaniem w sytuacji popełnienia ciężkiego grzechu przez daną osobę, podczas gdy u innych osób, które żyją w normalnych rodzinach, gdzie nie ma życia w notorycznym grzechu, taka sytuacja nie ma miejsca. Szatan u Boga może sobie rościć pretensje do wpływu na człowieka poprzez więzy rodzinne, na podobieństwo dziedziczenia grzechu pierworodnego. Najlepszym przykładem jest historia Hioba, który został poddany okrutnej próbie wiary przez szatana, mimo, że starał się żyć pobożnie, ponieważ zły duch uważał, że Hiob wierzy ze względu na dobro jakie otrzymuje od Boga a nie dla Boga samego. Diabeł srodze się zawiódł w swoich kalkulacjach. Zatem o ileż bardziej dostanie diabeł swobodę działania od Boga w przypadku, gdy dana osoba była silnie związana rodzinnie z osobą bardzo grzeszącą. Na szczęście działanie szatana może być unicestwione przez modlitwę błagalną do Boga o to, aby szatanowi nie dawał takiej swobody czynienia zła. Zatem, owszem, grzech jest sprawą osobistą, jednak jego skutki dotykają bardzo wiele osób, a jak zauważyło wielu egzorcystów, najbardziej osoby najbliższe osobie ciężko grzeszącej.