Jeden Bóg

Uzasadnienie istnienia Jednego Boga.

dodane 07:50

Wszystko co stworzone na świecie pochodzi od tego samego Stwórcy. Przedstawiona analiza ma przybliżyć czytelnikowi Boga, który jest przyczyną i stwórcą wszystkiego. Jednocześnie ma w sposób prosty a tym samym przystępny dla każdego czytelnika potwierdzić, że zarówno człowiek jak też cały otaczający człowieka świat pochodzi od tego samego Stwórcy. Każdy z dotychczasowych poszukiwaczy starał się zrozumieć i poznać początek (arche) przyczynę i cel istnienia. I na przestrzeni wieków powiedzmy od Talesa z Miletu (to jest od ponad 26 wieków) kiedy to pojawiła się filozofia przyrody, są poszukiwania odpowiedzi na pytanie o pochodzenie świata i człowieka. Nauka wciąż się rozwija, ludzkość poznaje coraz więcej, badania są coraz dokładniejsze i precyzyjne dzięki rozwojowi techniki. Wykorzystywane urządzenia pomiarowe pozwalają człowiekowi poszerzać wiedzę do tej pory zamkniętą dla rozumu ludzkiego. A mimo posiadanej wiedzy wciąż nie wiemy, wątpimy, szukamy.

Historia ludzkości to ciągłe poszukiwanie odpowiedzi kto stworzył świat, kiedy i w jakim celu, gdzie jest początek i koniec wszelakiego stworzenia. Takich pytań na przestrzeni zapisanej historii można wymienić wiele. Ludzie od tysięcy lat zastanawiają się skąd się wzięli i jak powstała otaczająca nas flora i fauna, wszechświat. Powstaje wiele teorii i prób udowodnienia i potwierdzenia założonych tez. Przytoczyć można np. że organizmy żywe dotarły na znaną nam, i póki co jedyną zamieszkaną przez ludzi, Ziemię z kosmosu (pozwala to wówczas przypuszczać, że gdzieś w kosmosie poza nami jest też życie), że życie wyszło z wody, rozwój człowieka nastąpił w wyniku ewolucji, bądź w oparciu o Biblię, że Bóg stworzył człowieka i świat w ciągu 6 dni. Teoria wielkiego wybuchu i tym samym początek historii świata to też poszukiwanie odpowiedzi na pytanie o początek wszystkiego a zarazem pytanie o kres wszechświata, który zdaniem naukowców cały czas się rozszerza. Tym samym kres wszechświata oddala się od ludzi mieszkających tu na Ziemi. Jednocześnie wciąż pozostaje bez odpowiedzi pytanie, jeśli za początek przyjąć tzw. wielki wybuch to kto go zainicjował. I czy możliwe jest aby skupiona energia, od której zainicjowany został wielki wybuch zawierała wszystkie elementy, z których zbudowany został świat wraz z człowiekiem. Czy bez ingerencji Stwórcy jakikolwiek mechanizm, struktura, forma może mieć początek i koniec. Bowiem wszystko co człowiek zna ma swój początek i koniec. Nie znamy jako ludzi niczego co nie ulega przemianom w czasie. I prędzej czy później tak jak powstało tak też ulega destrukcji. Czy bez totalnego Stwórcy możliwy jest jakikolwiek produkt? 

Mitologia jaka powstała w starożytności miała pozwolić wyjaśnić zjawiska jakie mają miejsce na Ziemi, obarczyć odpowiedzialnością różnych bogów za świat i za to jak on wygląda. Człowiek jako istota rozumna, stawia pytania i poszukuje na nie odpowiedzi. To poszukiwanie trwa i pewnie dopóki ludzkość będzie istniała to ta wewnętrzna potrzeba poszukiwania i dochodzenia do odpowiedzi na stawiane pytania nie zaniknie. Bowiem nawet jak przekroczymy jedną granicę, dotychczas nie przekraczalną przez umysły przodków, idziemy dalej i szukamy kolejnych granic, odkrywamy i zadajemy kolejne pytania. Wobec czego jest to pewna czynność, którą człowiek ma zaszczepioną już od urodzenia – ciekawość i chęć poszukiwania.

Ciekawość dziecka w otaczającym go świecie jest niepodważalna. Odkąd dziecko zaczyna wchodzić w otaczający go świat tj. od około 3 miesiąca życia po narodzeniu, dziecko chce poznawać, dotykać, smakować, sprawdzać, oglądać. Świat wzbudza w nim ciekawość. Jak dorasta czerpie przykład z rodziców, uczy się, naśladuje ich. Analizuje i wyciąga wnioski, odnajduje przyjemności i lęki. I co bardzo istotne, nie ma znaczenia kolor skóry, miejsce urodzenia, pochodzenie, religia, kultura czy język, każde dziecko rodzi się z taką samą potrzebą poznawania. Z czasem człowiek ogranicza tę potrzebę choć jest ona nie do usunięcia z istoty istnienia człowieka. Inni jako cel życia wybierają stawianie pytań i szukanie odpowiedzi. Dzięki takim ludziom następuje rozwój i poszerzanie wiedzy, następnie rozpowszechnionej i przekazanej całej ludzkości. Poznanie w małym gronie badaczy z czasem obejmuje cały świat i wiedza ta staje się ogólnie dostępna. Stwórca, który „wymyślił” człowieka, wszczepił mu więc tę potrzebę. Pod tym względem każdy człowiek jest taki sam. Tak więc musi pochodzić od tego samego Stwórcy, który zaprogramował człowieka. Człowieka istotę poszukującą.       

Jednak należy pójść o krok dalej, jeśli człowiek doszedł już do pewnej wiedzy i poznał występowanie zbliżonych struktur najmniejszych elementów budowy organizmów (atomów, wiązań atomów itd.). Wyodrębnił grupę (zamkniętą i skończoną na pewnym etapie rozwoju nauki) pierwiastków, z których składa się on sam jak i otaczający człowieka świat. Okrył budowę i skład chemiczny organizmów i elementów składowych tego świata. Poznał działanie funkcji życiowych człowieka, przyrody ożywionej i nie ożywionej. Poznaje budowę Ziemi, podejmuje próby badania kosmosu, stawia przypuszczenia jakie procesy fizyczne i chemiczne zachodzą na odległych o tysiące kilometrów od Ziemi obiektach. Przypuszcza, że takie same materiały i związki chemiczne występują zarówno we wszechświecie jak i na Ziemi. I w każdym poznanym elemencie tego świata człowiek operuje wiedzą, że wszystko co stworzone, jest do siebie chemicznie podobne, że te same bądź zbliżone zjawiska i procesy zachodzą w różnych organizmach. Człowiek poznał już, że budulcem świata są te same poznane materiały - pierwiastki (faktem jest, że odkrywane są nowe pierwiastki jednak ich ilości są znikome, chyba że tylko tu gdzie istniejemy występują ich znikome ilości). Kształty poszczególnych elementów świata ziemskiego i wszechświata mają podobną strukturę. Gazy, płyny i ciała stałe, występujące pośrednie stany skupienia różnych substancji. Jednak różnice w stanach skupienia analizując w prosty sposób, to tylko różne połączenia atomów. Rozpatrując kształty obiektów jakie otaczają Ziemię również są podobne do siebie np. planety, satelity planet, gwiazdy są obiektami kulistymi. W we wszechświecie występuje ruch po orbicie i wokół własnej osi czyli występuje pewna powtarzalność i powrót w to samo, przybliżone miejsce, nie ma chaosu. A nawet jeśli wydaje nam się, że coś jest chaotyczne to bezkres wszechświata nie pozwala nam jeszcze objąć go nie tylko posiadanymi urządzeniami obserwacyjnymi ale i nasza wiedza rozumowa jest jeszcze ograniczona, a współczesny człowiek nie potrafi poznać tej wiedzy. Jednak wciąż szukamy odpowiedzi, następuje rozwój nauki, tworzone są coraz to doskonalsze urządzenia pomiarowe.

Przyroda pomimo dużej ingerencji człowieka wciąż funkcjonuje w regularnych cyklach, powstaje i ginie. Zjawiska atmosferyczne wynikają z uporządkowanego pewnego działania następujących po sobie skutków. Rośliny wzrastają, wydają nasiona i ulegają destrukcji a następnie z tych nasion rosną nowe rośliny tego samego gatunku. Jednak pomimo różnic gatunkowych skład chemiczny, funkcje życiowe, potrzeby są bardzo zbliżone do siebie. Wobec powyższego dostrzec można, iż wszystko znajduje się w jednym zamkniętym cyklu ciągłego życia. Gdzie życie to narodziny, wzrost, możliwość stworzenia potomstwa (przekazanie nasiona), starzenie, umieranie. I gdyby się tak zastanowić to Konstruktor tego wszystkiego musi być jeden. Bowiem jak byłoby inaczej to ciągle powstawałoby coś nowego, nowe pierwiastki, nowe rośliny, nowe kształty planet, skład chemiczny otaczającego nas świata ulegałby ciągłym przeobrażeniom i zmianom. Nie powtarzałyby się te procesy, składy chemiczne otaczającego nas świata byłyby diametralnie różne, budowy strukturalne nie miałyby powtarzalności. Nigdy wypalona cegła nie mogłaby być związana z drugą cegłą za pomocą spoiwa gdyby materiały, z których są zbudowane „odpychałyby” się. Pierwiastki zawarte w kamieniu (np. piaskowcu) nie występowałyby nigdzie więcej tylko w nim. A jednak tak nie jest. Mimo wielu zmian jakie człowiek obserwuje i które zachodzą na świecie (np. zanieczyszczenie środowiska) podstawa funkcjonowania człowieka i ogółu przyrody nie ulega zmianie. 

Udowadniając postawioną tezę, należy stwierdzić, że człowiek nadal potrzebuje jedzenia, wody i powietrza aby żyć. Wiadomo zmienia się sposób żywienia, wprowadzamy nowe produkty żywnościowe (mieszamy je różnie aby zmienić smak, zapach, sposób podania), wymyślane są nowe napoje, oddychamy mniej lub bardziej zanieczyszczonym powietrzem jednak nadal jest to powietrze z jego podstawową mieszaniną gazów, inaczej m.in. ludzkość by wymarła. Wciąż warzywa np. ziemniak (pomimo odmian) pozostaje ziemniakiem, jabłka, mąka ze zburz, niezbędna do życia woda. Nawet jeśli powstają bądź odkrywane są jakieś odstępstwa od znanej reguły jest to tylko odstępstwo, które albo jeszcze nie poznano bo stanowi formę nie liczną w świecie albo nauka się na tyle nie rozwinęła by ją mogła poznać. Nie mniej jednak powszechna zasada wciąż pozostaje taka sama. Zwierzęta nadal są zwierzętami ich celem jest kwestia przeżycia w środowisku, w którym żyją bez doznawania przyjemności w kontakcie np. ze sztuką. Wciąż pies pozostaje psem i jego potrzeby pozostają takie same od tysięcy lat i najlepiej jest mu żyć przy człowieku.

Co prawda człowiek poszukuje sztucznej inteligencji. Jednak ona będzie tylko wytworem ludzkiego umysłu i umiejętności jej stworzenia, więc nie jest możliwe aby była doskonalsza od człowieka. Może pomagać człowiekowi, wyręczać go, ale rzecz stworzona zdaniem autora nigdy nie będzie lepsza od jego stwórcy i go nie zastąpi. Bo tylko człowiek będzie znał słabe punkty swojego produktu. Twór ten będzie działał w wyniku analizy dostarczonych mu informacji, będzie mógł działać szybciej, jego pojemność zgormadzonych informacji może być nieograniczona w stosunku do wiedzy posiadanej przez pojedynczego człowieka, jednak będzie opierała się o dane dostarczone przez ludzkość. A wynik podejmowanych decyzji oparty będzie o statystykę. Nawet bardzo zawężoną z minimalnym błędem, jednak tylko o statystykę, bez doświadczenia, którą posiadać będzie tylko człowiek. Jeśli nawet założyć, że sztuczna inteligencja mogła by się samodzielnie uczyć, to jednak jej wiedza będzie oparta o program przygotowany przez człowieka. Jak sama już nazwa wskazuje, będzie to sztuczna inteligencja, a więc nie prawdziwa, nie naturalna. Będzie stanowić zespół połączeń różnych mechanizmów matematycznych, biologicznych, mechanicznych, wytworzonych przez człowieka w oparciu o dostępne ludzkości materiały.      

Kontynuując. Poszukiwanie piękna w malarstwie czy rzeźbie było takie same 3000 lat temu i jest też obecnie. Nadal jest to domeną człowieka. Powstają nowe wytwory sztuki, następuje jej rozwój wykorzystywane są nowe techniki i nowe technologie. Tworzona jest muzyka, poezja i proza dostosowane do aktualnych w danym okresie czasu potrzeb ludzi. Nie mniej jednak jest to coś twórczego wychodzącego od człowieka z jego wewnętrznej potrzeby dzielenia się z drugim człowiek i oddziaływania na drugiego człowieka. Nie zależnie od czasów w jakich żyjemy, te potrzeby wciąż występują. Jest to wewnętrznie zakodowana czynność, którą człowiek stara się zaspokoić. Zarówno ten co tworzy sztukę jak i jej odbiorca.

Jednakże stąd też, wysnuwa się proste w swej istocie potwierdzenie, że człowiek i otaczający go świat został stworzony przez tego samego Stwórcę. Nie miał (choć bez wątpienia mógł mieć) Bóg pomysłu aby to modyfikować, gdyż jak wynika z zapisów Biblii, wszystko co stworzył było dobre. A więc jeśli było dobre nie potrzebowało zmian, jeśli Stwórca coś stworzył i od razu to zadziałało to po co zmieniać i ingerować. Jeśli dobór materiałów do stworzenia był wystarczający nie było potrzeby tworzyć innych. Kierując się zasadą, że lepsze jest wrogiem dobrego, tak samo Bóg postąpił ze swoim stworzeniem.

Kolejnym faktem jest, że Stwórca nie „wysilił się” aby każdy organizm był zbudowany z innego materiału, miał inną strukturę, miał zupełnie inny niepowtarzalny w niczym innym skład chemiczny, tak aby np. człowiek nie mógł czerpać wody ze źródła bo woda by mu szkodziła. Ciecz jaka jest w człowieku byłaby zupełnie inną cieczą niż ta wypływająca ze źródła, ich stan skupienia nie miałby tej samej budowy. Albo funkcje życiowe człowieka i zwierząt były diametralnie różne praca serca, układ krążenia, zasilanie organizmu w tlen. Dla przykładu jeśli byłoby wielu stwórców każdy pewnie by tworzył według własnego pomysłu, wykorzystywałby inne materiały i pierwiastki. Tacy twórcy rywalizowaliby ze sobą, czyj twór jest doskonalszy. A jednak świat razem z człowiekiem jest mieszaniną tych samych materiałów. Bóg wykorzystał w dziele stworzenia to co akurat wydało Mu się wystarczające i optymalne a zarazem dobre. Organizm człowieka składa się z ponad 60 % wody. Ziemia w większości pokryta jest wodą i zajmuje ona ponad 70 % jej powierzchni. Tym samym Bóg widząc, że woda jest dobra stworzył jej tyle, że znajduje się ona praktycznie wszędzie. Ponadto nie wymyślił Bóg aby skład chemiczny wody w człowieku a w przyrodzie był odmienny. Jest taki sam H2O (plus inne dodatki). Tym samym wydaje się, że Stwórca wody w przyrodzie i w człowieku jest tym samym Stwórcą. Oczywiście nie tylko wody ale też każdej rzeczy, która istniała i istnieje na świecie, bo budulec jest ten sam. Ludzie tylko łączą dostępne materiały. Nawet jeśli sztucznie człowiek wytworzy coś nowego będzie to tylko pochodnym tego co dał Stwórca. Człowiek nie potrafi z niczego stworzyć produktu, potrzebuje istniejących substancji. 

 

Wnioski.                               

  1. Materiał z jakiego zbudowany jest świat jest powszechny i ograniczony.
  2. Człowiek sam nie jest w stanie stworzyć zupełnie nic bez wykorzystania tego co go otacza.
  3. Każdy organizm żywy ma tak samo zaprogramowane życie.
  4. Świat funkcjonuje według z góry założonych zasad.
  5. Człowiek funkcjonuje według z góry założonych zasad.  
  6. Twórcą człowieka i świata jest ten sam Stwórca.