Msza Trydencka

Dlaczego Msza w klasycznym rycie rzymskim? (cz. I)

dodane 23:52

Laudetur Iesus Christus,

Fan Page na Facebook' u  przekroczył niedawno 50 polubień. Co prawda wciąż jesteśmy w nieco skromnym gronie, ale jeśli Facebook nie kłamie to jednak ktoś moje posty czyta, za co bardzo serdecznie dziękuję :-)

W dzisiejszym wpisie pragnę podzielić się własnymi doświadczeniami i odpowiedzieć na pytanie dlaczego zdecydowałam się uczęszczać na Mszę Świętą w klasycznym rycie rzymskim (KRR) Pochodzę z pokolenia, które nie ma prawa pamiętać czasów, w których celebrowana była ona we wszystkich kościołach świata. O możliwości uczestnictwa w niej dowiedziałam się w czasach licealnych i zaczęłam stopniowo zgłębiać ten temat. Na pierwszą Mszę Trydencką wybrałam się dopiero na początku studiów (czyli prawie pięć lat temu), jednak regularnie uczestniczę w niej dopiero od kilku miesięcy i nie zamierzam tego zmieniać. Nie będę z pewnością oryginalna przy udzielaniu odpowiedzi na pytanie co skłoniło mnie do takiej a nie innej decyzji, gdyż podobne argumenty pojawiają się u innych wiernych przywiązanych do klasycznego rytu rzymskiego.W moim przypadku być może jakąś rolę odgrywało to, iż zawsze łatwiej było mi się skupić przy czytaniu danego tekstu niż przy jego słuchaniu- dlatego bardziej niż słuchać księdza wolę śledzić przebieg Mszy za pomocą mszalika. Jednak oczywiście nie to jest najważniejsze. Podobnie jak w przypadku innych osób wybór przeze mnie Mszy Trydenckiej związany jest z odpowiedzią na liczne nadużycia liturgiczne, które mają miejsce w czasie Novus Ordo Missae (NOM). Czy takowych nie ma również w KRR? Z pewnością tam gdzie są ludzie, tam są i również nadużycia, nie ulega jednak wątpliwości, iż na NOM- ie stały się one nieomal chlebem powszednim. Nie chcę tu wchodzić w dyskusję dlaczego tak jest, niemniej jednak fakty są właśnie takie. Kiedy idę na KRR nie obawiam się, iż dane będzie mi słuchać infantylnych piosenek religijnych albo patrzeć na pląsanie scholi dziecięcej. Jakiś czas temu w Internecie pojawiły się informacje o ponownej organizacji wydarzenia „Jezus na lodowisku”. Moim zdaniem już sama nazwa brzmi nieco infantylnie. Dobrze jest, jeśli o sprawach poważnych mówi się w sposób poważny- tylko wtedy nasz przekaz może być w pełni autentyczny. Poza tym zgodnie z przepisami liturgicznymi miejscem odpowiednim do sprawowania Mszy Świętej jest kościół i co do zasady nie powinno się tego ignorować. Najbardziej smuci mnie to, iż w akcjach takiego typu bierze udział cała masa księży, sióstr zakonnych, a nawet biskupów (żeby nie było, że tylko narzekam- z drugiej strony ogromnie cieszy mnie fakt, iż na Mszę trydencką w Krakowie przychodzi coraz więcej osób ze stanu duchownego). Niestety opisywane tu wydarzenie jest tylko jednym z elementów całości.Bylejakość liturgiczna zagnieździła się w wielu polskich parafiach i część ludzi po prostu przyzwyczaiła się do jej istnienia, co niestety wpływa bardzo negatywnie na ich wiarę i rozwój duchowy.

c.d.n.

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 23.11.2024

Ostatnio dodane