Donatyzm, Historia Kościoła
Kim byli circumcelliones?
dodane 2015-10-30 20:36
Zgodnie z sugestią zwiększam rozmiar czcionki :-)
Dziś obiecana kontynuacja artykułu na temat schizmy donatystów. Ze swojej strony zachęcam czytelników do zgłębiania wiedzy na temat tego zagadnienia, ponieważ pojawienie się schizmy donatystów zaowocowało opracowaniem przez św. Augustyna nauki o zagadnieniach takich jak ważność chrztu u heretyków czy niepowtarzalność tego sakramentu.
W dzisiejszym wpisie pragnę przybliżyć pewną ciekawą, ale jednocześnie tajemniczą grupę społeczną związaną z donatystami- cirumcelliones. Określenie to pochodzi z języka łacińskiego (przy czym charakterystyczne jest tylko dla łaciny używanej w rzymskiej Afryce, nie występuje
w tekstach pochodzących z innych terenów Imperium Rzymskiego) i jest zbitką dwóch słów: circum- wokół i cellae- spichlerze. W historiografii mniej więcej do lat 30. XX wieku przeważał pogląd, iż circumcelliones to po prostu wędrowni mnisi. Źródła z epoki (między innymi pisma św. Augustyna) wskazują jednak, iż najprawdopodobniej ludzie ci byli włóczęgami bez stałego miejsca zamieszkania. Niewykluczone, iż byli wśród nich zbiegli niewolnicy i koloni. Jest wysoce prawdopodobne, iż trudnili się oni zbieraniem oliwek. Ich bronią był bowiem tak zwany fustes- specjalny kij służący właśnie do zbierania tych roślin. Sezon na oliwki trwał jednak określony czas, po sezonie ludzie ci mogli po prostu zajmować się włóczęgostwem.
Jest wysoce prawdopodobne, iż circumcelliones byli swego rodzaju świtą biskupów donatystycznych. Z relacji św. Augustyna wiemy, iż towarzyszyli oni biskupowi Hippony, Makrobiuszowi, wykrzykując przy tym uroczyste „Laudes Deo”. Ponadto biograf św. Augustyna, Possydiusz z Kalamy wspomina, iż circumcelliones grupowali się zawsze wokół donatystycznych kościołów.
Z zachowanych źródeł wynika, iż circumcelliones to prawdziwy postrach afrykańskich biskupów katolickich. Okres ich największej aktywności przypada na czas rządów Juliana Apostaty (361- 363), który to ze względu na swoje pogaństwo nie stawał w obronie katolików. Possydiusz z Kalamy opisuje przypadki takie jak wpuszczanie do oczu wapna z octem, a także odcinanie części ciała. Niewiele brakowało, a sam św. Augustyn stałby się ofiarą circumcelliones. Okaleczenia uniknął tylko dlatego, ponieważ pomylił drogę, przez co szczęśliwie uniknął spotkania z oprawcami.
Inną cechą charakterystyczną dla circumcelliones było ogromne pragnienie męczęństwa. Ludzie ci często prowokacyjnie przerywali pogańskie celebracje, a niekiedy nawet uciekali się do samobójstw.
Źródła wykorzystane:
Possydiusz z Kalamy, Żywot św. Augustyna, tłum. P.Nehring, Kraków
A.G. Hamman, Życie codzienne w Afryce Północnej w czasach św. Augustyna, Warszawa 1989
J. Hoover, The contours of Donatism: Theological and Ideological Diversity in Fourth Century North Africa, bmw 2008
T. Kołosowski, Od wolności wyboru wyznania do przymusu religijnego. Ewolucja poglądów biskupa Augustyna z Hippony podczas schizmy donatystycznej w Afryce Rzymskiej, Piła 2000
A. Wypustek- Krzyszkowski, Kim byli circumcelliones, „Meander” 1994, nr 49