Msza Trydencka
Nabożeństwo do Mszy Świętej
dodane 2015-10-24 23:39
Istnieje wiele różnych sposobów dobrego przeżywania Mszy w klasycznym rycie rzymskim, można by nawet pokusić się o stwierdzenie iż każdy posiada swój własny. Wbrew rozpowszechnionym opiniom nie zawsze pomocna jest dobra znajomość łaciny, ponieważ spora część modlitw i tak odmawiana jest przez kapłana szeptem (ciche odmawianie modlitw spełnia tu podobną funkcję do znajdującego się w Kościołach wschodnich ikonostasu- podkreśla, że Msza Święta jest tajemnicą).
Obecnie spora część osób przywiązanych do Mszy trydenckiej korzysta z mszalików, za pomocą których można śledzić wszystkie modlitwy odmawiane przez kapłana. Wydaje się, iż dawniej dużą popularnością cieszyły się obecne w każdych modlitewnikach tak zwane Nabożeństwa do Mszy Świętej, w których do każdych części Mszy przypisane były różnego rodzaju modlitwy przeznaczone do prywatnego odmawiania przez wiernych.
Dziś pragnę zaprezentować przykład modlitwy przeznaczonej do odmawiania przy modlitwach kapłana u stopni ołtarza (w Mszy w klasycznym rycie rzymskim kapłan może bowiem przystąpić do ołtarza dopiero po odmówieniu Psalmu 42 i Confiteoru):
Wszechmogący, wieczny Boże staję pokornie przed ołtarzem Twoim, aby uczestniczyć w bezkrwawej Ofierze Syna Twego, Jezusa Chrystusa. Wzbudź, o Jezu, miłość w sercu moim i wzmocnij wolę moją, abym skierował ku Tobie wszystkie myśli moje i w skupieniu brał udział w modlitwach tej Mszy św. Żałując za wszystkie nieprawości moje, pragnę z czystym sercem wejść do Przybytku Twego. Przeto: Spowiadam się Bogu Wszechmogącemu, błogosławionej Maryi, zawsze Dziewicy, błogosławionego Michałowi Archaniołowi, błogosławionemu Janowi Chrzcicielowi, świętym Apostołom Piotrowi i Pawłowi, wszystkim świętym i tobie, ojcze, żem zgrzeszył(a) bardzo myślą, mową i uczynkiem: moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina. Błagam przeto błogosławioną Maryję, zawsze Dziewicę, błogosławionego Michała Archanioła, błogosławionego Jana Chrzciciela, Św. Apostołów Piotra i Pawła, wszystkich świętych i ciebie, ojcze, abyś się modlił za mną do Pana Boga naszego.
(źródło: modlitewnik opracowany przez ks. dr Cz. Piotrowskiego „Niech będzie Bóg uwielbiony”, Warszawa 1957).
Proste, ale mądre. Smok Niedzielak jest niepotrzebny...
Zapraszam również na FB: https://www.facebook.com/Margaritaria-ars-513783225475033/