Państwo Wyznaniowe
dodane 2015-10-13 23:30
Głoszący zagrożenie państwa wyznaniowego nie sprzeciwiają się temu państwu jako takiemu, chodzi im tylko o zastąpienie jednego wyznania drugim.
Głoszący zagrożenie państwa wyznaniowego nie sprzeciwiają się temu państwu jako takiemu, chodzi im tylko o zastąpienie jednego wyznania drugim. Państwo musi być oparte na jakimś światopoglądzie, który jest wyznawany (pod pewnymi warunkami). Obecnie gender i islam aspirują do bycia ideologią panującą. Katolicyzm nie. Kościół za bardzo się upaństwowił, nastawił na konsumpcję dotacji unijnych i akceptuje obecny reżim zamiast wesprzeć obywateli w walce o wolność i swobodę. Ględźby o katolickim państwie wyznaniowym i katotalibanie to wynik ślepej fobii oraz frustracji:
Przez czterdzieści lat w Polsce ideologią panującą był ateizm w swej wersji marksistowskiej. Ideologia okazała się być durną i posypała się w 1989, a jej wyznawcy z rosnąca frustracją obserwowali powrót do normalności. I odbierali ową normalność jako państwo wyznaniowe: w sensie że katolicy się panoszą bo za dawnych czasów można było x Popiełuszkę do basenu a prymasa Wyszyńskiego do Komańczy, a teraz się nie da. I tak powstała legenda.
Zostają nam na polu walki genderyzm, który definiuję tu jako wyraz aspiracji wszelakiego neomarksistowskiego lewactwa, oraz islam w swej nowoczesnej ISISowej wersji. Ze starcia tych dwóch ideologii kalifat musi wyjść zwycięsko. Raz, że jest prostolinijny: co myśli to mówi, co mówi to robi. Dwa, że gender jest za islamem. Formuje się na naszych oczach hierarchia mniejszości, gdzie islamistyczni uchodźcy są na pierwszym miejscu, homoseksualiści na drugim a kobiety na szarym końcu na trzecim.
I Kalifat
Kalifat jak wiecie mówi, jak jest: Polacy są nieszczęśliwi bo nie ma u nas szariatu i będą szczęśliwi jak się ten szariat wprowadzi. Kto ma linka do stosownych nagrań to niech podrzuci. Jak mówią, że będą ucinać głowy to ucinają, otwarcie prezentują swój program. Nic dziwnego, że mają coraz więcej konwertytów, mających dość fałszu i dwulicowości. Lewactwo tego nie rozumie i nie może pojąć, czemu ludzie wolą islam od degeneracji, którą proponują.
Zauważcie, że gender nie protestuje przeciw takim wypowiedziom. No kto tam zaprotestował? Hartman? Środa? Szczuka? Nowicka? Mówię o zdecydowanym proteście, że nie ma zgody na żaden szariat i niech spadają.
Nie chodzi tu nawet o same zamachy a o codzienną działalność islamistyczną: w miarę zwiększania się liczby muzułmanów tworzą coraz większe enklawy, zyskujące faktyczną autonomię i zwolnienie z przestrzegania prawa miejscowego i europejskiego (egzempcja). Następnym krokiem będzie prawne usankcjonowanie stanu faktycznego, prawo nie może bowiem odbiegać od rzeczywistości.
Powiedzmy odebranie dzieci takie jak Bałutom (http://januszwojciechowski.salon24.pl/660981,lowcy-dzieci-nie-to-nieprawdopodobne-niemozliwe) jest tam niemożliwe: musieliby czołgami wjechać i stoczyć fanatyczną bitwę. Nie ma zatem mowy o odzyskaniu suwerenności nad enklawami przez Francję, a Szwecja wręcz te tendencje podsyca. Głupia karetka w asyście policji musi wjeżdżać.
W Anglii islamscy imigranci uzyskali nawet faktyczne prawo do gwałcenia kobiet: białych kobiet (http://wyborcza.pl/1,75477,16570699,_Gwalty_byly_normalna_czescia_dorastania___Przez_16.html).
Na kim się chce oprzeć multikulti jak sprowadza imigrantów którzy nie są za multikulti przecież. Tzn są o tyle że z przywilejów będą korzystać ale przy pierwszej okazji urządzą wszystko po swojemu. Jeśli u nich wejście przez kobietą do pokoju gdzie jest mężczyzna oznacza, że wyraża ona chęć seksu to Szwedki muszą się dostosować. A Żydzi się boją, że zarobią w trąbę.
Imigranci powinni od razu być angażowani w budowę multikulti tymczasem okazuje się, że parada równości to rasizmu i uprzywilejowania białych (http://telewizjarepublika.pl/szwedzka-lewica-chce-delegalizacji-parady-rownosci,21915.html). Czyli zwyczaje imigranckie mają dowodnie pierwszeństwo. A skoro tak to gendery wprost uznają wyższość islamu i zwolennicy kalifatu rozumują logicznie, że skoro ich zasady mają najwyższy priorytet to są najlepsze. A tak swoją droga prawda to jest: http://www.kresy.pl/wydarzenia,spoleczenstwo?zobacz/isis-dokonalo-egzekucji-19-kobiet-za-odmowe-bycia-seksualnymi-niewolnicami ? Śmierć 19 kobiet skazanych na karę śmierci bo nie chcą zostać prostytutkami. I Nowickie dwie co na to?
II Genderowcy i wszelacy inni postępowcy.
Z genderem jest o tyle prosta sprawa, że same kobiety muszą go obalić. Podobnie jak w PRL buntowała się tzw klasa robotnicza, której rola była rzekomo przewodnia. Za nic mieli tą przewodniość i protestowali jak mogli. Bo rzeczywistość zadała kłam fałszywym ideologicznym deklaracjom. W kibucach był experyment na podobnych zasadach i same kobitki chowane w ten sposób zbuntowały się, jest więc jakaś nadzieja.
W odróżnieniu od islamistów strategia genderowców oparta jest na zatajaniu prawdy o genderze. Zaprzeczają oczywistym faktom, dlatego ważne jest posiadanie odpowiedniej dokumentacji. W swym zamiłowaniu do matactwa potrafią zaprzeczać istnieniu materiałów wsadzonych w ślepia. Czemu otwarcie nie wyjdą i nie powiedzą, że przedszkolaki zamiast w chowanego powinny bawić się w rozpoznawanie gołych tyłków kolegów i koleżanek? Albo ciągnąć za tzw siuraki i po nich? 13-latki nie mają wprawdzie obowiązku opowiadać o swoich doświadczeniach z seksem analnym, ale musi słuchać opowiadań innych. I o tym zwolennicy gendera powinni w pierwszej kolejności informować. TYmczasem oni najpierw zaprzeczają, że nie ma. Jak się im wyciągnie artykuł to zaprzeczają, że nieudowodniony. No to jak się im w ślepia wsadzi źródło to biadolą, że to, że sio. Że jedna ksiązka, że cienka itp. I taka zabawa w kotka i myszkę jest. Musimy wymagać od nich uczciwej postawy i prezentowania prawdziwego obrazu aberracji, które wprowadzają w życie.
Sytuacja kobiet pod rządami genderowców ulegnie gwałtownemu pogorszeniu:
Ustawa o uzgodnieniu płci (a czemu tylko płci?): Różne maniaki seksualne będą sobie zmieniać płac i dzięki temu raz że podglądać kobiety w szatniach, toaletach i innych miejscach a dwa obnażać się przed nimi. Nie każda jest erotomanką i nimfomanką i tego nie lubią.
W ogóle cała konstrukcja społeczna ubikacji jest konstruktem kulturowym i będzie zniesiona i szczać trzeba będzie na oczach wszystkich.
Seksualizacja szkolnictwa sprawi, że dziewczynki od maleńkiego będą musiały dawać dupy starszym kolegom w specjalnie przygotowanych salach szkolnych i jeszcze się tym szczycić.
Faceci będą se uzgadniać płeć i wszelakie parytety itp stracą sens. I nie będa musieli tyle dźwigać. Wg kodeksu pracy babeczki mogą 12 kilogramów a faceci 30. Dorywczo odpowiednio 20 i 50. I to się nie sumuje, czyli kilku facetów może dźwigać 50 kilo max a faceci i przynajmniej jedna kobieta tylko 20 (http://www.bhp.abc.com.pl/czytaj/-/artykul/kobiety-nie-moga-podnosic-ciezarow-o-masie-przekraczajacej-20-kg).
Poseł Rożenek stwierdził, ze każdy najlepiej wie, kim jest. No np. ja jestem smokiem a praw smoczych mi nie przyznają. Dyskryminacja. A jak stwierdzę, że nie żyję to akt zgonu mi wystawią? A jak stwierdzę, że jestem synem Kulczyka to mi się należy spadek? A jak stwierdzę, że jestem 3 latkiem to pójdę do przedszkola? Ten temat wymaga kontynuacji.
Takie pomysły pojawiały się tu i ówdzie a szerzenie się tej ideolo dowodzi, że trafiła na podatny grunt. Wojny dawno nie było, dobrobyt to do głosu dochodzą perwersje seksualne. Jest szansa, że musimy przejść przez to jak przez odrę i świnkę i się cofnie. Odporność uzyskamy: w krajach katolickich powoli się cofa (http://gosc.pl/doc/2468322.Wlochy-rodzice-przeciw-gender). Musimy przetrzymać jakoś z boku największy kryzys i jak absurdalność, zbrodniczość tych ideologii stanie się oczywista i pomożemy likwidować skutki społeczne.
Linki (żebyście se mogli kliknąć):
http://www.faz.net/aktuell/politik/inland/experten-warnen-vor-zu-frueher-aufklaerung-von-kindern-13203307.html?printPagedArticle=true#pageIndex_2
http://wpolityce.pl/swiat/220672-szkolne-bodzce-uczniowie-maja-uczyc-sie-korzystania-z-seks-zabawek
http://www.pch24.pl/genderowa-dyktatura-w-dzialaniu,36882,i.html#ixzz3fiRZZ3rO