Wilczek

Benedyktyńska robota

dodane 18:22

i śpiew.

Wilczek wraz z kolegą musiał przeczekać pod opieką Ojców Benedyktynó do wtorku wieczora - kiedy to rozpoczynał się zimowy obóz dla chłopaków.

Cały poniedziałek sprzątali Dom Gościnny a we wtorek naprawiali krzesła. Kiedy we wtorek po południu rozmawiał z Wilczycą przez telefon twierdził kategorycznie:

"Ja to na pewno nie zostanę zakonnikiem! Za dużo roboty! "

Za to miał okazję pokazać się ze swojej najlepszej strony. Po ciężkiej pracy poszedł pod prysznic i będąc pewny, że jest sam w całym domu, puścił wodze swoich talenów wokalnych. Kiedy już skończył i wykąpany i wyśpiewany wszedł do kuchni otrzymał oklaski od Opata Jakuba, który akurat przyszedł zobaczyć co tam słychać u młodych gości-pracowników. 

...

Ale teraz to już chyba tęskni do domu bo nawet najfajnieszy wyjazd musi się kiedyś skończyć.

nd pn wt śr cz pt sb

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

1

Dzisiaj: 05.02.2025