Wyborcze i zajączkowe.

W przedszkolu, jak i w innych instytucjach i korporacjach obowiazują pewne strategie. Służą one osiąganiu celów, z tym że różnorowność tych celów i wyników jest ogromna. Inne strategie mają przedszkolaki a inne panie przedszkolanki, jeszcze inne rodzice. Najciekawiej jest, kiedy dana strategia zostanie zdemaskowana przez "obóz przeciwnika". Tak też stało się ostatnio w przedszkolu Wilczątka.

W poniedziałkowy ranek nie jest łatwo wyciągnąć przedszkolaków i gimnazjalistów z łóżek. W tym pierwszym przypadku pomaga przekonanie, że dzisiaj właśnie do przedszkola przychodzi Zajączek. Wilczątko od rana gadało jak najęte:

"Wiesz, i najpierw po śniadanku bedziemy mieli teatrzyk." - tłumaczyło tonem znawcy - "Zawsze jest teatrzyk, żeby dzieci nie patrzyły na to co się przygotowuje. Jak był Mikołaj to ja nie patrzyłem na teatrzyk, tylko patrzyłem przez okienko i tam szła Pani Ala przebrana za Mikołaja !"

...

I cały misterny plan w ...

...

A dzisiaj wszyscy trzymamy kciuki, bo w szkole Wilczka i Wilczyczki odbywają się wybory samorządowe i Wilczek jest jednym z kandydatów. Do tego jeszcze występuje w przedstawienu szkolnym, więc tremy miał rano co niemiara.