Wilczątko

Lecznicza impreska

dodane 16:02

Czyli jak się leczy katar i traumę popierwszodniowowprzedszkolną.

W ostatnią sobotę urządziliśmy pożegnanie jesieni, tfu - lata oczywiście. Przyjechało kilka rodzin z dziećmi - tak, że dzieciaków było tyle samo co dorosłych. Przedszkolaków było pięcioro. Ogródek, zjeżdrzalnia, ognisko, mały kotek, duzy pies, piętrowe łózko, koledzy i kolezanki, wczesny i cieply wieczór no i niedokońca skupiona uwaga rodziców zaowocowały wspaniałą zabawą.

Wilczek, jako znany od lat zabawiacz maluchów, zorganizował im wyprawę łowiecką. Naj jej zakończenie rozdał przedszkolakom trofea w postaci żelkowych pianek i patyczków i całe stadko gremialnie zasiadło wokół ogniska. Rodziców zaalmowała kłująca w uszy ...cisza. Maluchy ze śmiertelną powagą opiekały zdobycz i ostrożne spożywały przypaloną słodycz.

Nie wszyscy z rodziców zareagowali na tę atrakcję z równą wyrozumiałością, ale zanim zdążyli podbiec, oczernione pianki znikały w pyszczkach małych myśliwych. Co bardziej nerwowe maluchy wyrzucały też patyczki za siebie lub do ogniska, niszcząc tym samym obciążające ich dowody.

Najwytrwalsi bawili sie tak do północy, a rano obudzili się wyleczeni z kataru i poprzedszkolnej traumy.

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 21.11.2024