Modlitwa za konających w życiu św. Faustyny Kowalskiej
dodane 2011-01-26 13:54
św. Faustyna napisała w "Dzienniczku":
"O, jak bardzo potrzebują dusze konające modlitwy. O Jezu, natchnij dusze, aby się często modliły za konających." (Dzienniczek, 1015)
„Często obcuję z duszami konającymi, wypraszając im miłosierdzie Boże. O, jak wielka jest dobroć Boża, większa, niżeli my pojąć możemy. Są momenty i tajemnice miłosierdzia Bożego, nad którymi zdumiewają się niebiosa. Niechaj sądy nasze umilkną o duszach, bo przedziwne jest z nimi miłosierdzie Boże” (Dzienniczek, 1684).
Pan Jezus powiedział do św. Faustyny:
"Módl się, ile możesz, za konających, wypraszaj im ufność w moje miłosierdzie, bo oni najwięcej potrzebują ufności, a najmniej jej mają”(Dzienniczek, 1777).
-------------------------
Koronka do Miłosierdzia Bożego
Pan Jezus powiedział do św. Faustyny :
Napisz: gdy tę koronkę przy konających odmawiać będą, stanę pomiędzy Ojcem a duszą konającą nie jako Sędzia sprawiedliwy, ale jako Zbawiciel miłosierny.” (Dzienniczek, 1541)
---------------------
Z życia św. Faustyny:
Jak opowiada Jad. O., wychowanka, która pracowała z s. Faustyną w Wilnie w ogrodzie: "co godzinę podsuwała nam akty strzeliste za konających. Gdyśmy ją pytały, dlaczego tak często modli się za konających odpowiadała, że to jest wszystko za mało, że trzeba by stale się modlić, bo co sekundę umiera jakiś człowiek na kuli ziemskiej i potrzebuje pomocy". (Arch. S. F. Wspom.)
źródło:
Maria Tarnawska SIOSTRA FAUSTYNA KOWALSKA, ŻYCIE I POSŁANNICTWO, Zgromadzenie SS. Matki Bożej MIłosierdzia, Kraków