Panią Dorotę poznałem jakieś dwanaśće lat temu. Na grilu u naszych u mojej rodziny. Powiem szczerze, ze nasza znajomość zaczęła się nieszczególnie. Byliśmy zaproszeni na grilla do mojego krewnego – Marka. Gdy przyszliśmy całą rodziną dzieciaki /moje i znajomych/ od razu chciały się bawić i grać w piłkę, więc jak zwykle padło na mnie, ze będę z nimi. Ku mojemu zaskoczeniu na przydomowe boisko [...]
Pająka przyniosła do mojego domu bratanica. Był małym wychudzonym kotkiem o krzywych, długich łapach /stąd jego imię/. Miał koło dwóch tygodni. Odrzuciła go półdzika kotka z piwnicy bloku w którym mieszkała bratanica. Moi synowie pięć i dziesięć lat /wtedy/ zajęli się nim z ochotą. Karmili strzykawką z mlekiem, potem dawali do miski mleko, chodzili z kotem do weterynarza. Pająk zaprzyjaźnił się [...]