Przymierze Boga z Człowiekiem
dodane 2015-05-09 22:33
Przymierze Boga z Człowiekiem w nowej aktualizacji jako "Trójkąt Przymierza"
Wprowadzenie
Bóg Wszechmogący stworzył ten dostępny nam świat, a w nim głównie człowieka na swoje boże podobieństwo.
Człowiek jako istota rozumna i wolna jest też charakterystycznym narzędziem w odwiecznych planach Boga Stwórcy.
Bóg Wszechmogący przez swoje przymierze kierowane do człowieka ukazuje szanse na ciągły rozwój świata doczesnego, a w nim także człowieka w wykresach jego człowieczeństwa.
Przymierze jest jedno, ale posiada i posiadać będzie różne i ciągle nowe odsłony, zmierzające do uzupełniania się i rozwoju naszej ludzkiej bliskości z Bogiem Ojcem Wszechmogącym.
Obecna nowa aktualizacja Przymierza Boga z Człowiekiem, która będzie tutaj prezentowana rozpoczęła się wiele lat temu, przez okres lat pięciu, na ziemi amerykańskiej U.S.A. i polskiej, wobec dwóch osób - kobiety B.K. mającej dar boży jasnowidzenia
i jasnosłyszenia oraz mężczyzny - księdza katolickiego J.Z.H., który wszystko spisywał.
Aktualne przekazy NIEBA noszą nazwę "Trójkąt Przymierza", w którym będą ukazywane różne treści i pouczenia pochodzące
od Matki Bożej, Jezusa Chrystusa Zmartwychwstałego i Ojca Boga Wszechmogącego - Stworzyciela.
Jan od "Trójkąta Przymierza"
PRZEKAZY PRZYMIERZA BOGA Z CZŁOWIEKIEM NOWEJ ERY - ERY ZMARTWYCHWSTAŁEGO JEZUSA CHRYSTUSA
I JEGO MATKI MARYI - MATKI BOŻEJ.
Jam Stwórca - Bóg Ojciec Wszechmogący
Jam jest wśród was
Jam jest w każdym człowieku
Jam jest wśród ludzkości
Dzieci Moje - Dzieci Świata
Moje oczy widzą, Moje uszy słyszą. Jestem wśród Was, Jestem w każdym tchnieniu ziemi i tego COM STWORZYŁ.
Cieszy Serce Moje - Serce Ojca Boga Wszechmogącego, że Światłość Moja otwiera oczy, otwiera dusze i serca ziemskich dzieci.
Moim pragnieniem jest, aby wszyscy ludzie - których umiłowałem, byli świadomi - tak
ze wschodu i zachodu - zejścia starej ery i wyjścia nowej ery.
Dzieci Świata - Świat wkracza w Erę Matki Bożej - Matki Syna Mojego, Jedynego Umiłowanego Jezusa Chrystusa. Mój Jedyny Syn po to został zesłany na ziemię, by dać Ludziom przykład, aby Ludzie mieli sens przetrwania Krzyża, ery w której Ludzie byli doświadczeni różnymi Krzyżami - cierpieniami.
Człowiek rodzi się w bólu - nowa era rodzi się w bólu.
Nowe życie, nowy człowiek rodzi się z Matki, ale kiedy człowiek już się narodzi - Matka dalej żyje, Ona nie ginie, Ona dalej istnieje. Tak samo stara era, z której narodzi się nowa era, a ta nowa era - Era Kobiety - Era Matki Bożej - Era Dobra i Miłości - będzie trwać dalej.
Stara Era podobnie jak Matka będzie żyła - istniała dalej, ale już w innych wymiarach, bo w nowych wymiarach Chrystusa Zmartwychwstałego, a nie ukrzyżowanego ze starej ery.
Dzieci Moje - Dzieci Świata - Jeden jest Pasterz i jedna będzie Owczarnia. Jedynym Pasterzem jest Bóg Ojciec Wszechmogący. Jedną Owczarnią będą Dzieci Świata, które osiągną Niebo.
Na ziemi są różni ludzie, różne kontynenty, różne narody, różne rasy - biali i czarni ..
Jedna Owczarnia - to nie znaczy jedna religia świata, ale Jeden Pasterz - to Bóg Ojciec Wszechmogący.
Dzieci Moje - Dzieci Świata - Prorocy Świata różnych epok przepowiadali koniec Świata. Teraz dla Ludzkości zostaje ujawniona tajemnica końca Świata, która ma dotyczyć końca lub raczej przejścia jednej epoki - ery w następną nową erę.
Koniec starej ery nie jest i nie będzie końcem świata, ale koniec starej ery stanie się dla niektórych Ludzi wyzwoleniem, dla innych oczyszczeniem, dla jeszcze innych nagrodą.
Jam Bóg Ojciec Wszechmogący - Stworzyłem Wszystkie Dzieci Świata i Umiłowałem Każdego Człowieka i każdemu dana jest szansa dołączenia do Jednej Owczarni. Jestem Ojcem Dobrym, Jestem Ojcem Sprawiedliwym, Jestem Ojcem Łaskawym.
Matka Mojego Jedynego Syna - Matka Boża - pokazuje się - objawia się, w różnych częściach świata i przemawia przez różnych Ludzi świata - uczyńcie to o co Was prosi.
Dobre uczynki wrócą do Was, złe - również powrócą do Was. Czyńcie dobre uczynki. Przez modlitwę otwieracie świat swojego serca. Przez odmawianie Różańca tworzycie ochronę swojego istnienia - duszy i ciała. Przekazy, które płyną z Serca Maryjnego i są lub będą przekazywane przez różnych Ludzi Świata - są waszym wyzwoleniem lub szansą na przetrwanie. Ufajcie a nie zginiecie.
Nadejdzie chwila przejścia starej ery w erę nową, która będzie trwała krócej, lub dłużej w różnych czasokresach i dla różnych ludzi, różnych kontynentów - będzie związana z różnymi wydarzeniami i doświadczeniami ... Będą znaki ukazujące i ziemię i ludzi,
którzy winni być zdmuchnięci ze swej powierzchni. Ziemia, która jest zatruta złem, nie może wydać zdrowego owocu.
Narodzi się Ziemia - Ludzie - Era /Nadzieja/, która będzie rodzić Nowe Owoce.
Po narodzeniu się Nowej Ery, w różnych trudach i bólach, w ciemności i łzach, dalej pozostaną na świecie Ludzie w różnych wymiarach i zła i dobra. Jedni zostaną na ziemi otrzymując nagrodę, za to co uczynili dobrego, dla innych nagrodą będzie szansa,
którą otrzymają - przejścia przed Oblicze i Majestat Boga Ojca na zawsze.
Dzieci Moje - każdy śpiew, każdy dobry czyn, który nie jest fałszywy - jest modlitwą, która jest miłą Bogu Ojcu. Każdy uczynek dobry pełniony z serca jest też łącznością z Bogiem Ojcem Wszechmogącym.
Dzieci Moje - Dzieci Świata - Moją Wolą jest aby Przekazy, które są wypowiadane przez różnych Ludzi Świata - zostały przyjęte
z ufnością dla dobra człowieka.
Bóg Wszechmogący umocnił człowieka przez Swoje przyjście do Ludzkości w Jezusie Chrystusie, a teraz po raz wtóry wkracza
w dzieje Ludzkości i daje szansę Uwolnienia się od zła w Trójkącie Przymierza.
Trójkąt Przymierza jest ponowną szansą dla Człowieka w Zbawieniu się i będzie szansą uwolnienia się od zła w czterech wymiarach:
- Szatan;
- Ody Szatana - jako myśli i plany szatana;
- Duchy złe;
- Duchy zagubione (które są w służbie szatana).
Trójkąt Przymierza jest dany przez Boga dla człowieka - dla ludzkości. Ma być i będzie aktualny na wszechczasy. Jest kolejnym dalszym etapem Zbawienia dokonanego tak w Starym Testamencie, jak też głównie w Jezusie Chrystusie, czy też przez Jezusa Chrystusa i Jego Matkę - Matkę Bożą - Marię.
Trójkąt Przymierza jest i będzie kontynuacją Bożego Dzieła Zbawienia wobec Człowieka, a rozpoczętego w Starym i Nowym Testamencie, a dokonanego głównie przez Jezusa Chrystusa i Jego Matkę - Matkę Bożą, a obecnie rodzi się Nowa Era - Era Zmartwychwstałego Chrystusa i Jego Matki - Matki Bożej - Era Dobra i Miłości.
W Imię Trójkąta Przymierza będzie można usuwać i oczyszczać zło z dziejów Człowieka, ale tylko zgodnie z Wolą Bożą. Duchy złe
i duchy zagubione, kiedy zostaną wyłączone z zakresu działania szatana, są przenoszone w specjalne miejsce /Trójkąt Otwarty/
w którym czekają na oczyszczenie i wtedy wchodzą do czyśćca na dalsze oczyszczenie.
Szatan Mający swoje dyspozycje od Boga, wkracza w akcje pierwszy i powoduje pięćdziesiąt procent zła, choroby, cierpienia - potem wprowadza złe i zagubione duchy, które powodują dalszy wzrost zła nawet śmierć.
Dobre czyny Człowieka - modlitwa, post, jałmużna i inne mogą wpłynąć zasługująco na plany Boże wobec danego człowieka i jego różnych przeznaczeń Bogu wiadomych, a więc tym samym za zgodą Bożą mogą być blokadą dla działań wszelkiego zła, czyli od szatana i duchów złych i zagubionych.
Trójkąt Przymierza jako szansa ma ogarnąć człowieka na całej kuli ziemskiej i to ze wszystkimi problemami z każdej dziedziny życia.
PRZEKAZ NIEBA
Jam Jest z Wami Bóg Ojciec Wszechmogący i Kościół Rzymsko Katolicki powstał z Mojej Woli i z Mojego Błogosławieństwa.
Do Kościoła Rzymsko Katolickiego wchodzą ludzie z Mojego powołania.
W okresie minionych epok do chwili obecnej Kościół za Moim Boga dozwoleniem przyjmował różne struktury, różne przejawy czysto ludzkiej myśli.
Zgodnie z wolą Boga Ojca Sakramenty ustanowione w Kościele są przestrzegane teoretycznie, w praktyce z naleciałością ludzką.
Sakrament Eucharystii (Msza Święta) był, jest i będzie niezmieniany. Jest zgodny z Wolą Ojca Boga Wszechmogącego. Ten sakrament jest wykonywany zgodnie z Wolą Ojca. Każdy Kapłan (nawet złoczyńca) odprawia Mszę Św. w sposób ważny i jest Błogosławiony w czasie odprawiania Mszy Św.
Okres minionych epok wniósł różne ludzkie konstrukcje w funkcjonowanie Kościoła i wiele z nich przetrwały do chwili obecnej
z dozwolenia Bożego.
Kościół ustanowiony z Woli Bożej daje zbliżenie człowieka do Boga przez Miłość, Dobroć, uczciwą pracę - dobre uczynki.
Obecna struktura Kościoła Rzymsko Katolickiego jest zbiorem przykazań tak boskich jak i ludzkich, które funkcjonują na zasadzie Woli Bożej i dozwolenia Bożego.
Dzieje życia ludzkiego w zakresie wykresów Bożych dzielą się na Stary i Nowy Testament.
Bóg Ojciec ustanowił Nowy Testament przez Jezusa Chrystusa ale obecnie powstała nowa struktura zgodna z epoką czasu.
W tej chwili chodzi o to, aby struktury ludzkie nie dominowały nad strukturą Bożą.
Bóg Ojciec Błogosławi Dobro i Miłość. Bóg Ojciec Błogosławi Kobietę i Mężczyznę. Obecna Era w którą wkroczyliśmy jest Erą Maryi. Erą Dobra i Miłości.
Era, która powinna kształtować strukturę człowieka tak duchownego jak i świeckiego z Woli Bożej, a nie z dozwolenia Bożego.
Wszystko co jest ustanowione z Woli Bożej, funkcjonuje w sposób doskonały i wolny.
W erze Maryi, Ojciec Bóg wymaga wsłuchiwania się w głos Ojca - oddania, poddania, ufności.
Sakrament Ostatniej Wieczerzy - Mszy Św. ustanowiony jest dla Wszystkich Ludzi Świata, a nie dla wybrańców z kryteriów ludzkich.
Ksiądz przy sprawowaniu Sakramentu Eucharystii jest włączony w Chrystusa, a poza sprawowaniem sakramentu jest takim samym człowiekiem jak każdy inny człowiek.
Podobnie muzyk, kiedy coś gra jest włączony w muzykę, a poza tym jest jak każdy inny ...
Przyczyny zła w Kościele Rzymsko - Katolickim - informacja od Nieba:
- System władzy w Kościele Rzymsko - Katolickim;
- Tkwienie w tradycji w sposób skostniały, a przecież Tchnienie Boga to życie ciągle się rozwijające i udoskonalające ...
- Celibat Księży - często wywołuje różne psychozy i łatwo otwiera Księży
w celibacie na działanie szatana, Bóg stworzył mężczyznę i kobietę; - Spowiedź - sakrament pokuty i pojednania gdzie sędzią może być tylko Bóg,
a nigdy człowiek; - Sakrament małżeństwa - ślubowanie, aż do śmierci ale chodzi tu o śmierć
w grzechu.
Człowiek stworzony przez Boga ale do życia wiecznego, a więc niewłaściwa jest informacja i zrozumienie tego co do Boga, a co do człowieka należy. Śmierć w zakresie życia doczesnego może należeć do człowieka i jego doczesnej wymierności. Wszelkie spawy, które mogą mieć odniesienie w naszym życiu do Boga Ojca Wszechmogącego podlegają wymiarom i ocenom Boga Ojca Wszechmogącego. Miłość kształtuje się u człowieka na ludzkiej płaszczyźnie duchowej, ale jest tym mocniejsza kiedy w swej zasłudze przed Bogiem otrzymuje od Boga Ojca Jego Błogosławieństwo.
6. Komunia Święta - jako owoc Mszy Św. jest Łaską Bożą, ale daną dla Wszystkich Ludzi Świata. Chorzy potrzebują leczenia
i wzmocnienia pokarmem, który jest jako owoc Mszy Św. wzmacnia życie duchowe człowieka.
Trójkąt Przymierza jest kolejną i ponowną szansą dla człowieka na drodze do Zbawienia i uwalniania się od zła w czterech wymiarach:
- szatana;
- ody szatana;
- duchy złe;
- duchy zagubione.
To jest Wola Moja - Bóg Ojciec Wszechmogący
Chleb i Wino którymi dzielił się Mój Syn należą do Wszystkich Ludzi Świata.
Obraz: Pan Jezus udziela Komunii Świętej - Wszystkim, nikogo nie omija, nie wyróżnia - zachowuje ciągłość.
Nie jest to sprzeczne ze spowiedzią, tylko odwrócona kolejność. Najpierw Msza Św. i Jej owoce - Komunia Św. jako umacniająca Łaską Bożą, która powoduje nawrócenie i przemianę człowieka od wewnątrz a spowiedź jest skutkiem ...
Taka jest Wola Moja - Bóg Ojciec Wszechmogący Kościół jest tam, gdzie jest Wasz Dom, A Dom jest waszym Kościołem.
Przekazy informacyjne na temat spowiedzi: Spowiedź jest sakramentem, którego
nie można (nie powinno się) lekceważyć. Zawsze warto mieć na uwadze że: Tylko Bóg Ojciec Wszechmogący rozgrzesza lub Nie. Kapłan jako człowiek ma dopomóc, doradzić, otrząsnąć naszą świadomość, ukazać kryteria i środki zbawcze ...
Wskazania Nieba dla Kościoła Katolickiego
W Kościele Katolickim jest dużo odłamów tego Kościoła. W jednych Kościołach jest zachowane bardziej tchnienie Boże, w innych bardziej dominuje tchnienie człowieka.
Kościół Rzymsko Katolicki posiada w swej konstrukcji dominację myśli człowieka.
W Kościele Rzymsko Katolickim księża są trzymani jak na smyczy i oni też trzymają przemocą wokół siebie swoich wiernych ludzi - siłą splecionych rąk i praw ludzkich.
Świątynie Kościoła Rzymsko Katolickiego są jak twierdze zamknięte i zakute w różne prawno ludzkie obręcze, a przez to bardzo często są też zamknięte na tchnienie Nieba, - a dobrze byłoby, aby przynajmniej dachy otwierać na światło Nieba.
Modlitwa miła jest Bogu wtedy kiedy człowiek podejmuje ją w kontekście natury
i przeróżnych spraw i wydarzeń, - okoliczności życia codziennego.
Modlitwa człowieka powinna być podejmowana wszędzie, a nie tylko w świątyniach często zakutych w żelazne obręcze prawa ludzkiego oraz inne utrudnienia.
Kościół - Świątynia może być ozdobiona, ale też nie do przesady, bo to jest tylko ludzka konstrukcja, a dla Boga, czy też wobec Boga będzie się liczyć postawa człowieka wobec drugiego człowieka w czynach pozytywnych, które mogą być umacniane modlitwą człowieka i promieniami Boga.
W Kościele Rzymsko Katolickim powinna:
- być wprowadzona Komunia dla Wszystkich Ludzi;
- Księża powinni otrzymać prawo zakładania Rodzin i tym też dawać dobry przykład;
- należy pokasować konfesjonały, które często od wymysłów czy też woli człowieka uzależniają Kontakt z Bogiem drugiego człowieka;
- Małżeństwo nie powinno być utrzymywane przemocą i presją, ale powinno opierać się na dojrzałej wolności dwojga ludzi otwartych i uzupełnionych szansą Błogosławieństwa Bożego.
- Sugestia cykliczności - siedem - to szansa na lepszą i większą doskonałość - reinkarnacja ...
Ciągle warto zmierzać do tego aby bardziej otwierać się na Boga i Jego działania w człowieku - Jego Tchnienie w kontekście całego stworzenia, a pomniejszać te konstrukcje ludzkie, które zagłuszają, zawężają, zmniejszają kontakt człowieka z Bogiem.
Na Kościele Rzymsko Katolickim są zaciśnięte żelazne obręcze - ludzkich konstrukcji prawnych i zwyczajowych, a od tych obręczy odchodzą jeszcze boczne pręty, które tworzą kraty więzienne dla wielu ludzi ...
Przyjdzie czas, kiedy będą się chwiać przeróżne sprawy i problemy, a to będzie powodować pękanie następnych obręczy ludzkich, rzymskich ...
Dzieci Moje - Dzieci Świata - Świat jest u schyłku starej Ery z jednoczesnym wchodzeniem w Nową Erę. Stara Era, która przetrwała wieki i była związana z Ukrzyżowanym Synem Jezusem Chrystusem.
Nowa Era jest Erą Matki Bożej i Jej Syna ale Zmartwychwstałego Jezusa Chrystusa. Wszystkie Dzieci Świata przyjmijcie Matkę Bożą i Jej Zmartwychwstałego Jezusa Chrystusa z najwyższą Godnością.
Otwórzcie serca, oczy i rozum na Miłość, Pokój i Zgodę.
Módlcie się do Niej, która jako Wasza Matka w Niebie oręduje do Boga Ojca
za wszystkimi swoimi Dziećmi.
Każdy człowiek jest odpowiedzialny za siebie przed Obliczem Boga Ojca. Człowiek
nie ma prawa ingerowania w życie drugiego człowieka w sposób ludzki i bezpośredni pod jakimikolwiek pozorami. Natomiast ma prawo i obowiązek ingerowania w jakiejś potrzebie, czy przydatności, ale tylko przez modlitwy zanoszone do Boga Ojca,
aby spełniała się Jego Boża Wola w Imię Dobra Miłości i Pokoju.
Każde spełnianie się Woli Boga Ojca ma na uwadze prawdziwe Dobro Człowieka
i ogarnia człowieka na ludzkie i Boże wymiary.
Nasze ludzkie dobre życzenia są tylko ludzkie, często krótko wzroczne, a więc
nie zawsze są zgodne z Wolą Boga Ojca. Dlatego warto dbać o spełnianie się Woli Bożej w życiu i czynach człowieka.
Modlitwa na każdy czas to 3 razy - Ojcze Nasz, Zdrowaś Mario i Chwała Ojcu i Synowi
i Duchowi Świętemu.
Przekazy Przymierza Boga z Człowiekiem Nowej Ery - Chrystusa Zmartwychwstałego i Matki Bożej.
Często ponawiane nasze ludzkie pytania: - Jak należy rozumieć Odkupienie, czy też rolę Jezusa Chrystusa co do każdego człowieka, bo przecież każdy dalej uczestniczy w różnych formach zła i cierpienia. Następnie czy Jezus Chrystus był reinkarnowany, jeśli tak, to ile razy?
Na tym tle otrzymaliśmy "PRZEKAZ NIEBA"
Jam Jest Matka Jezusa Chrystusa - Syna zrodzonego w obliczu Pana Mojego - Boga Naszego. Mój Syn Jezus Chrystus poczęty przez Ducha Świętego jest zrodzony z mojego /M.B./ ciała i Ducha Świętego - Jego Tchnienia.
W momencie poczęcia Jezusa Chrystusa w Moje /M.B./ ciało wszedł drugi - Duch - Duch Święty, który opiekował się Mną /M.B./ i moim Synem J.Ch. Po przyjściu Syna Mojego /J.Ch./ na świat drugi Duch opiekuńczy został we mnie /M.B./ i opiekował się Mną przez cały okres życia ziemskiego i po jego zakończeniu razem z Moim ciałem i pierwszym Duchem stanęliśmy przed Obliczem Boga Ojca Wszechmogącego.
W chwili narodzin Jezus Chrystus mój Syn dostał od Pana Mojego - Boga Ojca Wszechmogącego - Swojego Ducha Świętego, który z Nim zamieszkał i który po Jego ziemskiej śmierci powrócił do Ojca Boga Wszechmogącego. Mój /M.B./ Syn Jezus Chrystus był jeden jedyny raz na ziemi. Mój /M.B./ Syn Jezus Chrystus pomimo, że w Nim był Duch Święty - Jego ciało było ciałem normalnego człowieka.
Jezus Chrystus uzyskał doraźną świadomość dużej bliskości z Bogiem Ojcem i zarazem możliwości kontaktowania się z Bogiem Ojcem kiedy liczył sobie 30,5 lat życia i wtedy też rozpoczął swoją publiczną działalność.
Do tej pory nigdy nie została ujawniona sprawa o roli cierpienia Jezusa Chrystusa jako Syna Bożego, którego Bóg Ojciec bardzo miłował. Doraźne cierpienia Jezusa Chrystusa trwały kilka dni, a przecież wszyscy ludzie, którzy żyli i żyją, ciągle uczestniczą
w przeróżnych cierpieniach. Jedni ludzie przechodzą różne cierpienia przez całe życie ziemskie, inni tylko przez krótkie chwile. Jezus Chrystus na czas swoich cierpień otrzymał dużo siły, dużo nadziei, dużo wytrwałości i dużo Miłości od Swojego Ojca Boga Wszechmogącego. Jezus Chrystus był prowadzony przez Ducha Świętego. Kilkudniowe cierpienia i śmierć krzyżowa Jezusa Chrystusa były cierpieniami normalnego człowieka.
Czy Jezus Chrystus swoimi cierpieniami i swoją śmiercią odkupił wszystkich ludzi świata, którzy urodzili się za jego życia, czy po jego śmierci doczesnej - Nie, - Nie, - Nie, - dlatego cierpienie i zło jest dalej uczestnictwem każdego człowieka.
Każdy człowiek jest dzieckiem Boga Ojca Wszechmogącego. Każdy człowiek tego świata jest odpowiedzialny przed Bogiem Ojcem - sam za siebie. Podobnie jak matka odpowiada za dzieci, a dzieci za matkę w świadczeniu dobra miłości i zrozumienia. Jednak kiedy dziecko skrzywdzi matkę, to nie odpowiada za matkę, tylko za siebie - podobnie i matka. Każdy człowiek odpowiada za siebie, za swoje czyny, i ze swoich czynów zostanie rozliczony przed Obliczem Boga Ojca Wszechmogącego.
Jezus Chrystus cierpiał kilka dni i został ukrzyżowany jako wybrany Syn Boga Ojca Wszechmogącego.
Wszyscy ludzie świata są dziećmi Boga Ojca Wszechmogącego i wiele osób zginęło podobną jak Jezus Chrystus, a nawet gorszą śmiercią. Wielu ludzi znosi ciągle przeróżne cierpienia - nawet przez całe doczesne życie. Czy ci ludzie cierpią dla kogoś, czy za kogoś - Nie - Nie. Ich cierpienia są związane tylko i wyłącznie z ich jedyną duszą, która zostanie rozliczona przed Obliczem Boga Ojca Wszechmogącego.
Dlaczego Jezus Chrystus będąc wybranym Synem Bożym przechodził przez cierpienia - czy musiał cierpieć - TAK - bo był człowiekiem.
Życie Człowieka - ziemskie, doczesne - jest objęte znakami kodów, które zawierają w sobie różne doświadczenia, a także cierpienie w drodze do uzyskania sobie właściwej pełni.
... Co przyniosły dla ludzi świata cierpienia Jezusa Chrystusa jako Syna Bożego. Czy Jezus Chrystus zbawił ludzi świata - Ludzkość - Nie, - ale dał świadectwo i przykład, oraz zapewnienie, że każdy Człowiek przez własne ewolucje duchowe ma szansę uzyskać zbawienie dla siebie. Jezus Chrystus był na ziemi jeden jedyny raz i przez swoje jedyne doczesne życie na ziemi i poprzez swoje cierpienia, które przeszedł
i doświadczył - uzyskał pełnię swojego rozwoju ludzkiego i duchowego wyznaczonego Jemu przez Boga Ojca Wszechmogącego.
Jezus Chrystus jako pierwszy człowiek Zmartwychwstał, następnie uzyskał pełną bliskość Boga Ojca i stanął przy boku Ojca Boga Wszechmogącego. Gdyby Jezus Chrystus nie uzyskał odpowiedniego rozwoju duchowego, oraz gdyby nie został oczyszczony
w przejściu przez wrota śmierci, nie mógłby stanąć przy boku Ojca Boga Wszechmogącego jako Syn wybrany.
Po co i dlaczego Jezus Chrystus jako wybrany Syn Boży przechodził takie cierpienia i śmierć krzyżową ... Po to, aby stać się świadectwem i przykładem dla każdego człowieka. Aby ukazać światu i Ludzkości, że każdy człowiek przybędzie przed Oblicze Boga Ojca wtedy, kiedy na to zasłuży - kiedy duch danego człowieka uzyska odpowiedni dla siebie rozwój duchowy, oraz kiedy przejdzie przez odpowiednie konstrukcje oczyszczeń i cierpień ...
Niektórzy ludzie odczuwają w sobie powtórne zejście swego ducha w aktualne ciało, przez co uczestniczą w życiu obecnego świata. Inni ufają, że reinkarnacja jest wielką szansą dla każdego ducha - duszy do uzyskania, czy też wypracowania dla siebie pełnej
i właściwej sobie doskonałości i oczyszczenia się, aby w sposób godny wejść w pełną bliskość z Bogiem Ojcem Wszechmogącym.
Każdorazowe zejście ducha ludzkiego na ten doczesny świat, dokonywujące się w kolejnym wcieleniu /reinkarnacja/ jest wielką
i pozytywną szansą daną danemu duchowi przez Boga Ojca na dalsze i pełniejsze udoskonalenia się i dążenie
do właściwej pełni danego ducha, tak jest, aż do uzyskania pełnej bliskości z Bogiem Ojcem Wszechmogącym. Człowiek podobnie jak statek płynie po wielkich wodach, a marzeniem człowieka czy ludzi płynących statkiem jest dopłynięcie do brzegu, do celu,
do przystani.
Tak samo każdy duch - dusza - człowiek, pragnie dotrzeć, stanąć, zatrzymać się przed Obliczem Ojca Boga Wszechmogącego. Tak jak statek na którym ludzie płyną, nie może opłynąć całej kuli ziemskiej bez żadnego postoju, ale musi przystanąć w czasie swojej wędrówki przy różnych lądach, aby nabrać zapasów które są potrzebne na dalszą drogę. I tak po kilku postojach dany statek dopływa do celu, często do tego miejsca z którego wypłynął. Tak samo duch - dusza - człowieka rozpoczyna wędrówkę od Boga Ojca, ale nie jest w stanie bez przystanków dotrzeć do zamierzonego celu. Duch danego człowieka po wielu kolejnych wcieleniach i po uzyskaniu swojego pełnego rozwoju i oczyszczenia się zarazem z wszelkich plam grzechowych - powraca do Boga Ojca, aby brać udział
w pełnej doskonałości Nieba.
Duch który wchodzi z polecenia Bożego w dane ciało człowieka, podobnie jak statek jest w stanie przepłynąć tylko pewien etap, po czym dopływa do przystani i tam następuje odpoczynek, aby zarazem nabrać tego co jest potrzebne na dalszą drogę ...
To jest szansa przepłynięcia i dopłynięcia statku - a więc ducha do celu - czyli do uzyskania sobie właściwej pełni i doskonałości.
To jest szansa, aby każda dusza - człowiek - duch po uzyskaniu swojej pełni powrócił i dotarł przed Oblicze Boga Ojca i mógł uczestniczyć w pełni doskonałości niebiańskich.
Gdyby nie pozwolono na postoje dla statków - dusz, mogłyby one zatonąć. Tak samo jedno wcielenie miałoby bardzo małą szansę, dla duszy, na dotarcie przed Oblicze Boże i zamieszkanie w doskonałościach Nieba. Dlatego Bóg Ojciec zsyła duchy - dusze na ziemię, w kolejne wcielenia, a każdorazowy przystanek ducha w zaświatach, daje większą szansę na bardziej właściwe uzyskanie swojej doskonałości i oczyszczenia się z plam grzechowych, aby następnie przejść na stałe przebywanie w chwale Boga Ojca przed Jego Obliczem.
Jezus Chrystus jako wybrany Syn Boży przyszedł na ziemię po raz pierwszy i jako najwspanialszy wybrany statek przepłynął całą swoją drogę ziemską w jednym wcieleniu i powrócił do końcowej przystani.
Jezus Chrystus był - jest Synem Bożym wybranym i dlatego Jego Duch - Dusza w czasie jednego trwania życia doczesnego uzyskała pełnię swojego rozwoju oraz swoje oczyszczenie, po czym Jego Duch stanął przed Obliczem Boga Ojca i pozostał na zawsze przy boku prawicy Ojca Boga Wszechmogącego. Jezus Chrystus jako wybrany Syn Boży, stał się świadectwem dla wszystkich ludzi i zapewnieniem, że duch każdego człowieka ma szansę dotarcia przed Oblicze Boga Ojca Wszechmogącego.
Jedynie wybrany Syn Boży - Jezus Chrystus dał świadectwo jednego zejścia na ziemię i powrotu na zawsze do Majestatu Boga Ojca Wszechmogącego. Duchy innych ludzi - Dzieci Bożych wracają kilkakrotnie na ziemię - /do życia ziemskiego/, ale po uzyskaniu odpowiedniego rozwoju i po oczyszczeniu duchowym, podobnie jak Jezus Chrystus powracają do Boga Ojca. Wszystkie duchy ludzkie, skąd wypłynęły, do tego miejsca powrócą.
Dzieci Moje - Dzieci Świata - Dzieci wszystkich religii i kultur świata - w każdym człowieku jest Duch, który wyszedł od Boga Ojca
i który po przebyciu /przepłynięciu/ odpowiedniej trasy z proporcjonalnymi przystankami i przy uzyskaniu odpowiedniego rozwoju duchowego i oczyszczeniu się z plam grzechowych - powróci Duch danego człowieka przed Oblicze Boga Ojca Wszechmogącego, aby posiąść radość i szczęście Nieba na zawsze.
PRZEKAZ BOGA OJCA WSZECHMOGĄCEGO
Świat - Człowiek przed Jezusem Chrystusem był stworzony podobnie jak i teraz - byli ludzie dobrzy i źli. Po śmierci Jezusa Chrystusa jako Syna Bożego i Zbawiciela - ludzie - ludzkość weszła w etap zrozumienia, że każda dusza - duch skąd wyszła,
tam w przyszłości powróci.
Ale czy ludzie się zmienili? - Tacy jacy byli, tacy są, ale czy będą inni - tak ... Ludzie będą w przyszłości bardziej rozsądni, będzie większa technika z Woli Ojca Boga Wszechmogącego i ludziom będzie lepiej i to na każdym etapie.
Teraz Ludzkość wchodzi w Erę Matki Bożej. Ona - Matka Boża uprasza i uprosiła dla Świata, dla Ludzkości - Miłość i zesłanie Dobra.
Jam Ojciec Bóg Wszechmogący wysłuchałem prośby Matki Mojego Syna i zsyłam na wszystkie dzieci całego świata - Miłość.
Miłość jest największym dobrem dla każdego człowieka. Miłując drugiego człowieka nie zrobimy krzywdy drugiemu człowiekowi. I to jest największa Łaska, o którą Matka Boża prosiła i Ona została wysłuchana. Teraz Matka Boża jako jedyna orędowniczka Miłości, będzie bliższa ludziom niż kiedykolwiek dotąd.
Dzieci Moje - Dzieci Świata - Matka Jezusa Chrystusa Mojego Umiłowanego Syna jest wśród Was. Matka Boża wszystko widzi, słyszy, pomaga. Przyjmijcie Matkę Bożą z godnością i ufnością, a wasze serca zostaną uzupełnione Miłością, Dobrem
i Szczęściem.
Matka Boża - Matka Mojego Syna Jezusa Chrystusa ukazuje się i będzie ukazywała się Ludziom wybranym. Zaufajcie Jej - otwórzcie serca na Jej Miłość, którą otrzymacie od Matki Bożej.
Dzieci Moje - będzie dokonane dużo cudów na Świecie, które będą świadczyły o Jej M.B. obecności wśród Was - Ludzi Świata. W różnych religiach świata Matka Boża jest przedstawiana w różnych postaciach, ale Ona - M.B. jest Jedna i Jedyna.
Nowa Era, która się rozpoczyna i która doraźnie ujawni się dla człowieka dla Ludzkości, to Era Matki Bożej i jest Erą Dobra. Jednak tak jak Człowiek rodzi się w bólu, tak Nowa Era narodzi się w bólu.
Dzieci Moje - nadejdzie chwila ciemności, ale nie dla wszystkich, nadejdzie chwila łez, ale nie dla wszystkich, nadejdzie chwila głodu, ale nie dla wszystkich, nadejdzie chwila bólu, ale nie dla wszystkich ...
Jam Bóg Ojciec Wasz - Kocham wszystkie dzieci świata i daję dużą szansę uchronienia się od wszelkiego zła. Tak jak człowiek który wie, że będzie ciężka zima - zbiera drewna na opał, i zapasy jedzenia, aby przetrwać zimę.
Tylko od człowieka zależy czy przetrwa zimę dobrze, czy może jej nie przetrwa.
Dzieci Moje - Dzieci Świata - zabezpieczeniem się przed złem jakie wyniknie z rodzenia się Nowej Ery są uczynki Miłości bliźniego do bliźniego, a następnie otwieranie się na Dobro.
Jam Bóg Ojciec Wszechmogący - wysłuchałem prośby Matki Bożej, która uprosiła dla wszystkich Dzieci Świata - Miłość i ta Miłość została zesłana przez ręce Matki Bożej na Wszystkich Ludzi Świata.
Każdy człowiek, który nazbiera najwięcej uczynków miłości do bliźniego - zabezpieczy się przed złem i przetrwa wszelkie zło. Dzieci Moje, każda cząstka różańca odmówiona do Matki Bożej, każdy dobry uczynek jest Waszym zabezpieczeniem od zła.
Ja Błogosławię - Wszystkich Ludzi Świata - Wasz Ojciec Bóg Wszechmogący.
Sugestia
Ciągle warto zmierzać do tego, aby bardziej otwierać się na Boga Stwórcę i Jego działanie w człowieku i zarazem Jego Tchnienie w kontekście całego stworzenia. Dobrze jest pomniejszać te konstrukcje ludzkie, które zagłuszają - zawężają - zmniejszają kontakt - łączność człowieka z Bogiem.
FAKTOGRAFIA ŻYCIA PANA JEZUSA
Są to wypowiedzi Pana Jezusa o samym sobie - przekazane w nadzwyczajnym Darze Bożym Jasnowidzenia i Jasnosłyszenia.
Urodziłem się z Matki Maryi, Ojca Boga Wszechmogącego. Mój ziemski Ojciec, lecz nieprawdziwy - Józef. Do 12 roku życia są opisy biblijne - Pismo Święte. W 12-tym roku mojego życia odszedł mój przybrany Ojciec - ziemski - do mojego prawdziwego Ojca w Niebie. Okres ten, /który nastąpił/ stał się okresem mojej pracy, dla utrzymania Rodziny. Włączyłem się w zespołową pracę Rodziny, w celu normalnego życia.
Byłem człowiekiem uczciwym, dobrym i w łączności ze swoim Ojcem - /Bogiem Wszechmogącym/. Nie znałem swojego przeznaczenia i nie wiedziałem, że jestem /czy mam być/ Odkupicielem, /czy też/ że będę Odkupicielem Świata. To była dla mnie tajemnica.
Życie moje podzieliłem na okresy /doświadczeń niełatwych/:
- od 12 do 18 lat;
- od 18 do 24 lat;
- od 24 do 30 lat.
/Widok obrazu trzech szóstek - 666, - doświadczeń niełatwych/.
W 33-cim roku życia odszedłem do swojego prawdziwego Ojca.
Pierwszy okres /wczesne lata dzieciństwa/, był okresem pracy - /uczenia się pracy/ w domu rodzinnym. Później była wędrówka, w okresie 6 lat /następnych/.
Od 12-go do 18-go roku życia byłem w tym miejscu, w którym Nas zostawił ziemski Ojciec. Od 18 do 24 roku mojego życia błądziliśmy, krążyliśmy, /był to bowiem/ okres wojen, okres przetrwania. Dalej nie znałem swojego przeznaczenia. Pracowałem fizycznie. Nie byłem żadnym kapłanem. Byłem normalnym człowiekiem, /podobnie/ tak jak i wy jesteście teraz. Od 24 do 30 roku życia /mojego/ nastąpiła stabilność.
Okres od urodzenia do 12 roku życia był okresem spokojnym, życiem pod osłoną Matki mojej i przybranego Ojca i Ojca mojego Niebieskiego. Następne okresy były okresami trwogi, ciężkiej pracy - okresami spotkań z różnymi ludźmi, bardzo często złymi, - gdzie ich błogosławiłem i odpuszczałem wszystkie winy ich i grzechy.
Nie miałem majątku i nie miałem ziemi, miałem tylko swoje dwie ręce, głowę, oczy i serce. Czy chorowałem? - nie, byłem zdrowy. Co robiłem? - wszystko to, co można było, żeby przetrwać.
Po ziemskim Ojcu nauczyłem się stolarki, łowiłem ryby. Koczowaliśmy w różnych miejscach, dla przetrwania. Nikt do 24-go roku, nie widział we mnie nic niezwykłego. Byłem lubiany, szanowany, - byłem dostrzegany, ale nie widziano we mnie nic innego jak /tylko/ człowieka. /A więc/ Człowiek, który jest człowiekiem dobrym, uczciwym, pracowitym. Moją modlitwą była praca i łączność z moim Ojcem /Niebieskim/.
Ja Go słyszałem, ja Go czułem. On mnie prowadził, On mi pomagał, On mnie nigdy nie zawiódł. Ja Mu ufałem, ja Mu wierzyłem, ja Go kochałem. Moja Matka Maryja też była w łączności z Ojcem, ale nie w takiej jak Ja.
Moja Matka nie widziała, nie słyszała, tylko rozumiała i ufała. Była kobietą dobrą, uczciwą, przebaczającą, chroniącą - była Matką! - Słowo Matka - /w Jej postawie miało właściwą i pozytywną treść/. Nie musiała mnie nic przebaczać, ale gdyby musiała, to na pewno by przebaczyła.
Ostatni okres mojego życia 24 - 30, trochę przekroczyło 30, czyli 30,5 - nastąpił okres stabilności, - pokoju. Nikt na nikogo nie napadał, Lud mógł już spokojnie żyć, - ja i moja Rodzina też. Padały pytania od ludzi, /padają/ do dnia dzisiejszego: - Czy moja Matka miała jeszcze dzieci oprócz mnie? Gdyby były takie same jak Ja, to Ojciec /Niebieski/ oświadczył by całemu Światu,
- że miała. Ale takich samych nie mogło być! Ja byłem /i jestem/ jeden, jedyny Syn - Ojca Boga Wszechmogącego.
Kiedy Ja o tym się dowiedziałem? - jak przyszedł ostatni najpiękniejszy okres mojego życia, - jak ukończyłem lat 30, dokładnie 30,5.
Okres od 24-go do 30,5 roku życia - ponawiam to - był okresem dobrym, był okresem szczęścia, pokoju i stabilności.
Nie miałem żony, ale miałem dużo przyjaciół. Nie miałem dzieci, bo Synem Bożym byłem, i mogłem zostawić na ziemi tylko Matkę, ale nie mogłem zostawić dzieci, bo byłem Synem Bożym. Tylko Ojciec /Bóg Wszechmogący/ może zostawić dzieci, ale Syn Boży nie może zostawić /dzieci/, bo już by nie były dziećmi Bożymi. Musi być tylko jedna linia. Może być dziecko zrodzone z Jedynego Ojca Boga Wszechmogącego, a Ja - Ojcem Bogiem Wszechmogącym nie byłem i dlatego nie dane mi było potomstwo.
Okres radości, okres stabilności, okres który przygotował mnie do ostatniego okresu, w którym są wszystkie już książki - Biblie, Pismo Święte - pisane /to okres/ od 30,5 do 33,5 - bo tyle miałem jak odszedłem do Ojca /Boga Wszechmogącego/.
Moment 30,5 /rok mojego życia/ kiedy zdałem sobie sprawę - kiedy Ojciec /Niebieski/ mnie Oświecił, - dał mi pełne Jasnowidzenie, pełne Jasnosłyszenie, pełne Oświecenie. Otrzymałem Oświecenie z rąk mojego Ojca i Namaszczenie z rąk mojego Ojca /Niebieskiego/ i wtedy stałem się Synem Bożym. Czy Ja o tym mogłem mówić ludziom? - Nie! - Nikt by w to nie uwierzył. Czy moja Matka o tym wiedziała? - Tak!. Czy ktoś jeszcze /o tym wiedział?/ - Najbliżsi. Czy Oni ufali, - że Ja widzę, słyszę, czuję,
i że mam namaszczenia od Swojego Ojca /Niebieskiego/? - Tak! - Moja Matka Maria ufała, wierzyła i dziękowała Mojemu Ojcu,
a swojemu Panu za ten Dar, chociaż Sama nie widziała, nie słyszała, ale Ufała!
Czy wtedy już wiedziałem, że mam Zbawić i Odkupić Świat? - Nie! Wiedziałem, że jestem wybrany przez Ojca /Boga Wszechmogącego/. Wiedziałem, że dużo mogę pomóc /w uzdrawianiu/. Wszystkie przepowiednie, Pismo Święte - dość precyzyjnie określa i opisuje ostatnie trzy lata mojego życia. Czy Ja ze wszystkim się zgadzam - prawie /tak/ - ale tu są również przerysowane - niektóre upiększone, a niektóre zmniejszone - sprawy. Uwidocznione są sprawy ludzkie, a pominięte są sprawy Boże. Moje cuda, jak opisują księgi, są pod kątem ludzkim opisane, że uzdrowiłem, że wskrzesiłem życie, że dotykałem różnych ludzi którzy ciężko chorowali i nie byłem od nich zarażony. Ten aspekt jest ujęty jako aspekt ludzki, ale za mało jest opisana łączność z Moim Ojcem, /jak też spełnianie się Jego Bożej Woli/. - To nie były jeszcze moje ręce, to nie były jeszcze moje oczy. To były ręce, oczy, serce Mojego Ojca, które widziały, słyszały, uzdrawiały.
Ludzie widzieli tylko moje ręce, nie widzieli rąk Ojca, - Widzieli moje oczy, nie widzieli oczu Ojca, - Widzieli moje dobre serce, a nie widzieli serca mojego Ojca, Wierzyli we mnie, a nie w Mojego Ojca. Opisy i przekazy są napisane po ludzku. Nie "moje ręce" - ale wszystkie przekazy mówią o "moich rękach". Czy Ja wszystkich uzdrawiałem? - Nie! - /tylko/ tych których mnie Ojciec dozwolił
i uzdrowił.
Czy Ja wiedziałem kogo uzdrowię? - Tak! - Ojciec mi mówił, przez moje usta Ojciec mówił - "bądź uzdrowiony" - przez moje ręce - Ojciec uzdrawiał. Ja miałem świadomość, bo słyszałem głos Ojca. Okres 30 do 30,5 lat, - ten okres stał się okresem pełnej łączności, zrozumienia i poznałem cel swojego istnienia. Wiedziałem, że nie chodziło o przetrwanie. Wiedziałem, że moje uzdrowienia - (to były początki, nie początki nie) - wchodziły w zakres Nowej Ery, w zakres Odkupienia - Odkupienia Ludzi.
Ojciec Mój Niebieski na mojej drodze życia postawił mi dużo Ludzi do pomocy: - Św. Jan, Apostołowie. Oni mi pomagali,
Oni mi byli wierni, Oni mi ufali, Oni się mną opiekowali. Ja nie byłem sam. Nie będę powtarzał tego co mówi Pismo Św., bo to jest zaakceptowane z Woli Bożej, z Woli Ojca Mojego. Ja również Pismo Św. uznaję jako jedyny dokument Mojego Ojca.
Ostatnia Wieczerza - Wszystkim udzieliłem sakramentu oczyszczenia, tak jak Pan Bóg - Mój Ojciec - Wasz Ojciec - Wszystkich, którzy się do Niego garną - nie odrzuca - tylko przebacza i przyjmuje.
Tak i Ja wzorem Mojego Ojca - Wszystkim przebaczyłem, Całemu Światu, nie tylko tym, którym udzieliłem Sakramentu Oczyszczenia. Przebaczyłem Całemu Światu - Całej Ludzkości, z całą świadomością, odpuściłem wszystkie grzechy wszystkim Ludziom, którzy czynili, czynią i będą czynić zło.
/Refleksja spoza tekstu - Jezus nikogo nie osądzał, nie wymierzał - bo to należy do Boga Ojca, ale i tylko przebaczał, bo też sam wiele doświadczył i ciągle przebaczał./
Bo tylko Ja wiem, że ci co robią zło, nie wiedzą, że robią zło, - tylko dla siebie, /tak tylko dla siebie samych robią zło/. Ci co robią zło - zostaną ukarani. Gdyby wiedzieli, że zostaną ukarani, nie robili by zła, bo robią zł /tylko/ dla siebie. Dlatego Ja wszystkim wybaczyłem, bo nikt mnie nie zrobił zła. Bo kto robił zło, nie robił dla mnie, tylko dla siebie. /i będzie z tego rozliczony, przed Majestatem Boga Wszechmogącego/.
Czy na Ostatniej Wieczerzy byli moi wszyscy Apostołowie? - Nie! Ja miałem więcej Apostołów, ale przekazy najpierw ustne, później pisemne, mówią tylko o tych, którzy siedzieli przy moim stole, z którymi dzieliłem się Swoim Ciałem i Swoją Krwią.
Moje Cierpienia były normalnymi cierpieniami człowieka. Ojciec Mój Niebieski nie umniejszył mi cierpień. Cierpiałem tak jak wszyscy. Każda rana - tak samo mnie bolała, każde uderzenie - tak samo mnie bolało. A jednocześnie nie bolało mnie, bo ja wiedziałem,
że nie jestem sam, że jestem w wielkiej osłonie mojego Ojca. Wiedziałem, że moim celem, jest Odkupienie Świata - Człowieka. Moja świadomość -- "Dobra, Odkupienia i Łączności z Ojcem" - zmniejszała mi ból i mogłem przetrwać /wszystko co trzeba było .../.
Byłem tak jak wszyscy Ludzie - człowiekiem, który czuje, widzi, kocha, - ale nie byłem człowiekiem, który nienawidzi, który pamięta. Ja zawsze odpuszczałem wszystkim - /każde/ wszystko zło, bo przecież nie mnie, ono dotyczyło, tylko tych którzy robią zło.
To jakże mogłem im nie wybaczyć. Ja ich żałowałem.
Ukrzyżowanie jest faktografią - Cierpiałem tak jak każdy człowiek, który zostaje przybity i przebity. Ale moje cierpienia były zmniejszone, przez łączność z moim Ojcem, przez świadomość Odkupienia. /W które byłem włączony przez Ojca i taki Jego sposób/. Moim jedynym cierpieniem była moja Matka, która była moją Matką. Większych cierpień nie miałem. O godzinie trzeciej,
to jest przyjęty czas dla naszych czasów i jest zaakceptowany przez Mojego Ojca i przeze mnie. Czas Mojego przejścia do Ojca. Nie cierpiałem z powodu odejścia Mojego Ducha od ciała. Moje ciało przestało mnie boleć. Mój Duch szedł w kierunku Mojego Ojca - Ojca Jedynego, Prawowitego - Ojca Boga Wszechmogącego. Czy od razu poszedłem do swojego Ojca? - Nie! I znów podaję zakres obecnej cywilizacji i czasu ziemskiego - trzy dni stałem, zanim oczyszczono Mnie - ze wszystkiego co mnie łączyło z ziemią.
Po trzech dniach wszedłem do swojego Ojca. Wtedy, po raz pierwszy ujrzałem Go swoimi oczami duszy. Nigdy na ziemi nie widziałem Go tak pięknego, tak wspaniałego, tak doskonałego, tak cudownego i w całości. Ani Ja, ani nikt - żaden Duch, nie jest
w stanie po ludzku przekazać wyglądu Ojca Boga Wszechmogącego. To co Ja widziałem z ziemi, to co Ojciec mnie pokazywał moimi oczami ziemskimi - to był jeden fragment, bardzo mały fragment.
Dla potomnych - z przekazu "NIEBA"
Jezus Chrystus zmartwychwstał w niedzielę wczesnym rankiem o świcie. Zaraz po zmartwychwstaniu wstępuje do nieba, gdzie następuje Jego Konsekracja czyli przemiana i przebóstwienie z syna człowieczego na Syna Bożego.
Przez symboliczne trzy dni - niedziela, poniedziałek i wtorek trwa KONSEKRACJA - przemiana - przebóstwienie Jezusa Chrystusa
w NIEBIE.
W środę po wielkiej nocy Zmartwychwstania Jezus Chrystus - po trzech dniach KONSEKRACJI zostaje UKORONOWANY na Syna Bożego - Jedynego - Prawowitego i zasiada po prawicy Ojca Boga Wszechmogącego - o stopień niżej.
W środę - dnia czwartego od Zmartwychwstania nastąpiło UKORONOWANIE Jezusa Chrystusa w NIEBIE.
W dniu Koronacji Jezus Chrystus już Przebóstwiony ukazuje się uczniom swoim - tym, których umiłował.
Ustanowienie Najświętszego Sakramentu dokonuje się jednocześnie z Konsekracją - Przebóstwieniem i UKORONOWANIEM Jezusa Chrystusa w Niebie.
Ostatnia Wieczerza ma charakter ludzki i ukazuje pierwiastki materialne chleba i wina, które zostały przemienione przez konsekrację zakończoną Koronacją Jezusa Chrystusa w Niebie.
Dopiero od Koronacji Jezusa Chrystusa w Niebie pierwiastki materialne chleba i wina stają się w wymiarze Bożym ciałem i Krwią Jezusa Chrystusa jako Boga i Syna Bożego.
Dla lepszego zrozumienia przez trzy dni od śmierci Jezusa Chrystusa trwa Jego oczyszczenie jako człowieka z życia na ziemi.
Zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa następuje po następnych trzech dniach prawie w czwartym najprawdopodobniej o trzeciej - trzeciej trzydzieści nad ranem w niedzielę. Dalej kolejne trzy dni, od Zmartwychwstania to konsekracja - przemiana - i Koronacja Jezusa Chrystusa w niebie, gdzie już jako Syn Boży zasiada na tronie po prawicy Ojca Boga Wszechmogącego i jest UKORONOWANY jako jedyny i prawowity Syn Boży.
Na podstawie ukazanej faktografii można zakładać, że dzień śmierci Jezusa Chrystusa przypada na Środę o trzeciej popołudniu przed niedzielą Zmartwychwstania.
Tym samym trzy dni przed śmiercią Jezusa Chrystusa to czas modlitwy w ogrójcu, pojmanie, skazanie na śmierć i droga krzyżowa opisane w Piśmie Świętym.
Na tle opisanej faktografii dotyczącej Jezusa Chrystusa w Niebie zaraz po Zmartwychwstaniu zostaje nam podany kolejny przekaz Nieba:
Dla Wszystkich Ludzi Świata:
Ja Bóg Wszechmogący Jestem w Moim Synu Jezusie Chrystusie.
Mój Syn Jezus Chrystus jest w każdym człowieku.
Jezus Chrystus - Mój Syn jest w każdym człowieku, wchodzi razem z Duchem danego człowieka od momentu samodzielnego życia danego człowieka - po odcięciu pępowiny płodu człowieka.
Tu na ziemi w trakcie naszego doczesnego życia rozliczamy się przed Panem Jezusem z niektórych przestępstw i przez pośrednictwo Jezusa rozliczamy się przed Bogiem Ojcem.
Po śmierci idziemy na bezpośrednie rozliczenie przed Oblicze Boga Ojca Wszechmogącego.
Pan Jezus jak gdyby z urzędu jest w każdym człowieku w czasie życia tutaj na ziemi.
Pan Jezus jest Pośrednikiem z Urzędu dla każdego człowieka niezależnie od religii czy wiary danego człowieka.
Dobre uczynki człowieka są Jego Modlitwą i szansą na ZBAWIENIE.
Nasze złe czyny są przyczyną naszej śmierci ukazanej w obrazie doświadczeń męki i śmierci Jezusa Chrystusa.
Jezus Chrystus urodził się i umarł i Zmartwychwstał jeden raz przed Obliczem Ojca Boga Wszechmogącego. [rys historyczny Pismo Święte]
Dla Ludzi Świata - dla człowieka - Jezus Chrystus rodzi się, umiera, zmartwychwstaje w formie duchowej raz w roku i daje szansę na płynące Łaski i dobrodziejstwa z płaszczyzny ZBAWIENIA nas ludzi i każdego człowieka.
GRZECH pierworodny oznacza to wszystko co ciągnie się za człowiekiem i jego aktualną duszą z poprzednich wcieleń (form życiowych).
Każde aktualne życie człowieka nosi w sobie siedmiokrotną "szansę" naprawczą w stosunku do zaległości duchowych w poprzednim życiu wedle wymiarów i oceny Ojca Boga Wszechmogącego - naszego i świata całego STWÓRCY i ciągle stwarzającego ten obecny nam świat do coraz większego Dobra, Miłości, Zgody i Pokoju w człowieku i dla człowieka.
Człowiek a zwierzęta w aktualnych przekazach NIEBA.
Człowiek ma duszę stworzoną przez Boga i przeznaczoną do życia nieskończonego, ale ta dusza już jako duch jednostkowy przechodzi etapy reinkarnacji w celu oczyszczenia i wejścia na wyższy poziom wobec Boga Stwórcy - natomiast nigdy dusza człowieka nie wchodzi w niższy byt.
Zwierzęta ssaki - których młode żywią się ssaniem swojej matki, mają swoje oddzielne dusze, które są inne od dusz ludzkich, bo są na niższym poziomie bytowym stworzeń.
Zwierzęta ssaki każde z osobna ma swoją duszę w ramach swego gatunku i która to dusza zwierzęcia w chwili swojej śmierci odchodzi w sferę duchową świata zwierzęcego, ale nigdy duch danego zwierzęcia nie przechodzi w wyższy etap swego bytowania np. w ciało człowieka.
Czyli zwierzęta i ich dusze nie przechodzą reinkarnacji w odróżnieniu od człowieka, który ma możliwość doskonalenia siebie.
Czyli zwierzęta - ich dusze były, są i będą zwierzętami.
Zwierzęta, które wykluwają się z jaja, a więc - mucha, ptaki, ryby, węże, itp. są one przywoływane do życia przez tchnienie Boże
i one nie posiadają dusz, tylko tchnienie życia pochodzące od Boga Stwórcy.
Tchnienie życia zwierząt wykluwających się z jaja jest niższym rzędem od dusz zwierząt ssaków. Zwierzęta mające tchnienie życia giną w chwili śmierci - wygasa tchnienie życia.
Tchnienie życia jest dane od Boga dla zwierzęcia na jedno bytowanie - jedno życie.
Każde zwierze wykluwające się z jaja ma swoje odrębne tchnienie życia, które ginie
z chwilą śmierci danego zwierzęcia.
Wszystkie zwierzęta oprócz ssaków żyją z tchnienia Bożego, gdzie każde stworzenie otrzymuje swoje tchnienie - przywołanie Boże do życia.
Człowiek był, jest lub będzie miał szanse być bardziej człowiekiem, bo ma szanse rozwoju duchowego jako człowiek.
Dusza człowieka już jako duch jednostkowy na skutek swego rozrachunku przed Obliczem Boga przechodzi różne etapy reinkarnacji, to znaczy oczyszczania się i wchodzi na nowe etapy bliskości wobec Boga Stwórcy.
Kiedy duch jednostkowy dopełni wyznaczone sobie zadania w budowie świata doczesnego wedle odwiecznych planów Boga Stwórcy uzyskuje doskonałość wielkiej bliskości z Bogiem Ojcem.
Dusza człowieka jest światła czyli posiada możliwość do zdobywania i powiększania swojej mądrości.
Dusze zwierząt są niższego rzędu i nie posiadają możliwości swojego doskonalenia się czy też zaniżania swojej bliskości przed Bogiem.
Bóg nie stawia zadań przed zwierzętami, podobnych jak przed człowiekiem.
Dusze ludzkie uczestniczą w życiu Bożym - ciągle się rozwijającym sposobie uczestnictwa człowieka, który ma szanse doskonalenia siebie.
Dusze zwierzęce nie przechodzą przez żadne etapy doskonalenia się, tym samym nie potrzebują modlitwy za siebie.
Człowiek może modlić się za zwierzęta kiedy one są chore, aby Bóg zachował je przy życiu, a więc i w dyspozycji człowieka.
Człowiek może zabijać zwierzęta według swojego uznania i potrzeb, lecz czymś złym jest kiedy się mści, wyżywa się w sposób niewłaściwy na zwierzętach np. przez bicie, czy maltretowanie.
Czy ludzie miłujący zwierzęta zdobywają zasługi przed Bogiem - NIE.
Bo tylko ludzie - czy człowiek - miłujący drugiego człowieka, czy też Boga, zdobywa sobie różne zasługi przed Obliczem Boga Wszechmogącego.
METAFORA O SYMBOLU DRZEWA
JAM JEST JEDEN - tak jak drzewo.
Drzewo ma jeden pień, dużo korzeni i bardzo wiele gałęzi, a nieskończoną ilość liści.
Korzenie są to religie świata, które wchodzą do jednego pnia i wychodzą jako gałęzie i liście - jako narody i Ludzie Świata.
Nie patrzcie źle na inne religie, bo inni będą patrzeć źle na Was.
Tylko taka religia jest zła w której jest zło ...
Wszystkie korzenie, które wychodzą z jednego pnia są tymi samymi korzeniami - a nie innymi ...
Dzieci Moje nie módlcie się i nie proście, aby wszystkie korzenie drzewa scaliły się w jeden korzeń.
Módlcie się i proście o DOBRO, MIŁOŚĆ i ZROZUMIENIE, a wtedy wszystkie korzenie tego drzewa - Drzewa Bożego, będą obok siebie rosły i rozwijały się.
Nie podcinajcie nawet jednego korzenia.
JAM JEST BÓG - Bóg Ojciec Wszechmogący - JA dozwalam, JA pozwalam na usychanie złych korzeni.
Dzieci Moje wsłuchajcie się w Głos Ojca - Głos Nieba, Głos Matki Bożej, Jej Zmartwychwstałego Syna Jezusa Chrystusa, a wasze korzenie dadzą najpiękniejsze i najzdrowsze soki tej ziemi.
Wasz Ojciec Wszechmogący.
dodatek:
Nie trwóżcie się, nie bójcie się, nie lękajcie się ...
Szatan jest nie tylko złem, ale przestrogą i ostrzeżeniem.
Jeżeli będziecie trwać zanurzeni w pełnej ufności do Matki Bożej i Jej Zmartwychwstałego Syna Jezusa Chrystusa to zło nie dotrze do Was - bo zatonie czy też zostanie przemienione lub oddalone.
Symbol graficzny Trójkąta Przymierza:
ukazuje Jedynego Boga Ojca Wszechmogącego, a o stopień niżej równorzędność Matki Bożej i Zmartwychwstałego Jezusa Chrystusa jako kobiety i mężczyzny.
Kolejne przekazy "Nieba" będą prezentowane w następnym czasokresie.