Nie od razu zrozumiałem różaniec. Cieszę się, że znalazłem sens. Dzięki mojej Mamie i telewizyjnym programom różańcowym.
Szukam. Boga, modlitwy, szczęścia ... Błądzę na drogach i potykam się. Ale idę, gdyż jestem przekonany, że jest to warunek konieczny aby dojść. Idę powolutku, jak śpiewał Okudżawa, niech starczy sił by dojść. Do Pana.