Odwieczna podróż...

Archiwum


  • Ferie bez Zasadnego?

    Jednak poprzedniego tygodnia nie wytrzymałem do końca. Górę wzięło przeziębienie, złapało mnie za szyję i próbowało dusić. Walkę z choróbskiem podjął mój doktorek, który posiada trochę niewdzięczne nazwisko - Śnieć ( nie mylić ze śmieciem :D). Stwierdził, że moje gardło wygląda tak, jakbym pił przez dwa tygodnie, w gruncie rzeczy tak się czułem :) . Dostałem antybiotyki, więc... nie mogę opić [...]


  • Czas, jaki upłynął, czas jaki nadchodzi...

    Niedziela, ostatni dzień tak upragnionych ferii. Dzień nielubiany przez wszystkich uczniów. Z nieba znowu sypie się to białe paskudstwo, którego mam już po dziurki w nosie, a na samą myśl o nim, dostaję dreszczy i konwulsji. Ale nie, chwileczkę, coś się zmieniło. Teraz już nie pada śnieg, nie, teraz uporczywie siąpi deszcz, który nocą przyniesie nam małe piekło na ziemi, najbardziej dla [...]


  • Bóg się rodzi...a Ty?

    "Od bram dalekich wschodu [...]


  • Żegnaj, zielony rumaku :D

    Wszystko wraca do normy i powoli świat ukazuje swoje ciepłe barwy. Na horyzoncie jawi się promień słońca, który próbuje pokonać ostatnie chwile mroku. Świat pędzi do przodu, ja staram się dotrzymać mu [...]


  • Czas rekolekcji...

    Święta zbliżają się wielkimi krokami. Jeśli dobrze się wsłuchasz, wyciszysz, usłyszysz, jak tupią [...]


  • Życie to taka bardzo cienka linia...

    Życie to taka bardzo cienka linia... Zaczynasz nowy dzień, niczego się nie domyślasz, jesteś spokojny. Szykujesz się jak co dzień do szkoły. Wychodzisz na przystanek... nagle oślepiający błysk świateł, przeraźliwy pisk opon i koniec... a może dopiero początek? Może Twoja droga dopiero się zaczyna? Może dopiero teraz poznasz, co to szczęście? Wystarczy odrobina [...]


  • Uczucie najgorsze z możliwych...

    Jakie to uczucie - najgorsze z możliwych? Dla mnie jest to poczucie bezradności, gdy bardzo Ci na czymś zależy, starasz się jak tylko możesz, dzwonisz, jeździsz, rozmawiasz, a to wszystko idzie na marne. Ktoś Ci obiecuje, przytakuje, potwierdza, że przyjedzie, pomoże i... cisza, nikogo nie ma, choć Ty za każdym szelestem przeczuwasz tę osobę, pomoc, ale ona nie nadchodzi. Nienawidzę niesłownych [...]


  • Mój pierwszy raz...

    Od jakiegoś czasu zastanawiałem się nad założeniem bloga. Do tej pory jakoś nie mogłem się do tego przekonać, ale w końcu uległem. Uległem, ale nie pod presją, z czystej ciekawości, tak, żeby się sprawdzić, czy potrafię pisać. Czy pisząc, nie zamienię się w kogoś innego. Czy nie przyjmę innej formy, obcego ducha. Czy zachowam swoją [...]


  • Wspólny weekend...

    Mogę spłodzić typowe szkolne wypracowanie i napisać, że "prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie". Potem powinienem dopisać kilka argumentów i jakieś sztywne zakończenie. Mógłbym...ale właśnie tego nie chcę. Wolę napisać to, co czuję w tej chwili. Nie musi być interesujące, raczej ma być [...]

Ostatnio dodane

Polecam

Bądź na bieżąco