Trzeba o tym pamiętać, stając twarzą w twarz z drugim człowiekiem, zwłaszcza wrogiem.

Trzeba o tym pamiętać, zwłaszcza gdy odchodzi ktoś najbliższy.

Trzeba o tym pamiętać, zwłaszcza gdy w człowieku wszystko mówi mu, że jest do niczego, nic nie wart. Gdyby tak było, Bóg patrzyłby na niego co najwyżej z obojętnością, nie z dobrocią i miłosierdziem.

 

Warto jednak pamiętać, że Jego dobroć i Jego miłosierdzie nie są tym samym, co ludzka dobroć i miłosierdzie.