Uncategorized
2Tm 1,7
dodane 2010-10-03 21:46
Nie dał nam Bóg ducha bojaźni, ale mocy i miłości, i trzeźwego myślenia.
Duchy trzeba rozeznawać. Poruszenia serca i umysłu też trzeba rozeznawać, by dobrze poznać ducha, który jest w naszym sercu, w naszym patrzeniu na bliźniego, na siebie samego.
Kiedy wiadomo, że duch pochodzi od Pana? Kiedy w naszym myśleniu dominuje moc, miłość i trzeźwe myślenie?
Gdy za swoje weźmiemy słowa Jezusa: Tak mówcie i wy, gdy uczynicie wszystko, co wam polecono: "Słudzy nieużyteczni jesteśmy; wykonaliśmy to, co powinniśmy wykonać"». [Łk 17,10]
Kiedy bez sprzeciwu w nas przyjmujemy odsunięcie na boczny tor; kiedy nie boli nas brak zauważenia, docenienia; kiedy nie mamy żalu do innych ludzi, że żyją swoim życiem i nie ma w nim miejsca dla nas, wówczas stawiamy kroki na drodze pojmowania, co to znaczy być nieużytecznym sługą.
Wówczas wszystko to, co robimy, wykonujemy z pozycji służby bliźniemu, a nie własnemu "ego".
Wówczas przestajemy się bać, bo czego może bać się sługa, gdy ma świadomość, że obok jest Pan, który nad wszystkim czuwa.