Uncategorized

J 14,27

dodane 21:19

Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat, Ja wam daję. Niech się nie trwoży serce wasze ani się nie lęka.

Dajesz mi pokój, tylko czy ja jestem gotowa go wziąć? Czy jestem gotowa zrobić w swoim życiu miejsce na Twój pokój?

Odrzucić pewność własnego zdania na temat bliźniego; przyjąć siebie jako największy skarb w Twoich oczach.

Oddać Ci moje zranienia i krzywdy, których pamięć pieczołowicie pielęgnuję od lat.

Dać Ci swój czas i przestrzeń, siedząc cierpliwie przed tabernakulum, bez oczekiwania wielkich wzruszeń i porywów serca, ale z powtarzalną zgodą, byś mnie przemieniał.

Czy potrafię stać się gliną, oddać się w Twoje ręce, byś mnie formował?

Samo oddanie się już daje przedsmak tego pokoju, o którym mówisz, ale tak trudno zrezygnować z prawa do samej siebie. Tak trudno zgodzić się na niepewność – bo przecież nie mam pojęcia, jaka będę, gdy skończysz to formowanie...

Niepewność, przyjęcie której daje pokój.

Niepewność stworzenia, które kurczowo czepia się tylko jednej pewności – że Ty jesteś i naprawdę mnie kochasz. Choć często zupełnie nie rozumiem Twojej miłości.

nd pn wt śr cz pt sb

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

Dzisiaj: 04.05.2024