Uncategorized

Iz 53,4

dodane 08:33

On wziął na siebie nasze słabości i nosił nasze choroby.

To wszystko, co jest moją słabością, grzechem, niewiernością, bólem, pęknięciem, skazą – to wszystko jest Jego. On to zabrał i przeżył – podczas krzyżowej Męki. Zabrał ludziom słabości, wziął choroby – i zaniósł Ojcu.

Tylko On mógł to udźwignąć.

Ja nie umiem nieść własnych słabości, a co dopiero słabości innych, nawet najbardziej ukochanych.

Ale ani ja, ani żaden człowiek nie jest w swoim bólu i cierpieniu sam – właśnie dzięki temu, że Bogu zechciało się stać Człowiekiem i doświadczyć tego wszystkiego, czego doświadczają ludzie.

Nie zrozumiem tego, przerasta to moje zdolności pojmowania, ale ta świadomość, wiara w takiego ludzkiego Boga bardzo pomaga mi zdystansować się do wielu braków we mnie i tych, które doświadczam ze strony innych ludzi.

Zmienia moją perspektywę patrzenia i odczuwania.

nd pn wt śr cz pt sb

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

Dzisiaj: 17.05.2024