Uncategorized
Dz 18,9-10
dodane 2009-05-22 07:36
Kiedy Paweł przebywał w Koryncie, w nocy Pan przemówił do niego w widzeniu: „Przestań się lękać, a przemawiaj i nie milcz, bo Ja jestem z tobą i nikt nie targnie się na ciebie, aby cię skrzywdzić, dlatego że wiele ludu mam w tym mieście”.
Szkoda, że tak rzadko zwracam się do Boga o potwierdzenie, czy mam mówić, czy milczeć. Szkoda, że tak rzadko patrzę na cel swojego mówienia i milczenia.
Mówienie, by wielu ludzi usłyszało o Bogu.
Milczenie, by wielu ludzi doświadczyło braku oskarżenia ze strony człowieka i Boga.
Gdy robię to, czego chce Bóg, On zawsze stoi po mojej prawicy i strzeże mnie od zła. Żadne zło nie jest wtedy w stanie zniszczyć mnie i Bożego dzieła. Można doświadczać działania złego ducha, ale to działanie nie zabiera człowiekowi sił.
Jeśli nie robię tego, czego chce Bóg, pojawia się niepokój, zwątpienie, strach, niepewność - to owoce działania mojego zła, egoizmu, mojego „ja”.
Zanim cokolwiek zacznę robić czy mówić, muszę najpierw rozeznawać, czego Bóg ode mnie oczekuje, muszę poprosić Ducha Świętego o pomoc. Wtedy nawet jeśli zacznę, otrzymam znak lub poznanie, że mam przestać. A jeśli nie zacznę, odczuję popychanie do działania.
Jednym słowem, trzeba żyć niezwykle uważnie i czujnie, by nie przegapić Bożej interwencji w moim życiu.