Uncategorized
2 Kor 4,7-9
dodane 2008-12-02 21:19
Przechowujemy zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa przeogromna moc, a nie z nas. Zewsząd znosimy cierpienia, lecz nie poddajemy się zwątpieniu; żyjemy w niedostatku, lecz nie rozpaczamy; znosimy prześladowania, lecz nie czujemy się osamotnieni, obalają nas na ziemię, lecz nie giniemy.
Kiedy widzę, że czerpię moc nie z Boga, a ze swojego ego, ze swojego „ja”?
Gdy mimo niewielkich w sumie cierpień pełno we mnie zwątpienia.
Gdy mając na chleb, na rachunki, na skromne życie jest we mnie rozpacz i niezadowolenie.
Gdy mając przyjaciół, znajomych, rodzinę bliższą i dalszą czuję się osamotniona.
Gdy nie będąc poniżana, opluta, wyśmiana ginę, bo nie czuję się doceniona, zauważona, pochwalona.
Bo rozpacz, zwątpienie, osamotnienie, smutek i zagłada nie są dziełem Boga, ale szatana.