Uncategorized
Łk 12,57
dodane 2008-10-24 19:43
I dlaczego sami z siebie nie rozróżniacie tego, co jest słuszne?
Zadajemy mnóstwo pytań:
Co zrobić, by było dobrze?
Jak żyć, działać, by być naprawdę szczęśliwym?
Czego chce ode mnie Bóg?
Jaka jest Jego wola?
Czy to lub tamto jest zgodne z Jego wolą?
Czy to jest jeszcze grzech czy jeszcze nie?
Jest w człowieku ogromna niepewność co do swoich decyzji, swoich przeczuć, intuicji. Miota się jak liść na wietrze – od jednego doradcy do drugiego. Rozważa ciągle i bezustannie i traci mnóstwo energii na to, by poznać odpowiedzi. I nadal nie jest tych odpowiedzi pewien.
A jak wiele czasu się modli, odchodząc na „miejsce pustynne”? Jak często odwraca wzrok od siebie i swoich pragnień i dążeń, by popatrzeć na Ukrzyżowanego, na tego, który pokonał śmierć?
Im więcej w człowieku niepewności i lęku, tym mniej modlitwy, mniej prawdziwego zwrócenia się ku Bogu.
Zatrzymujemy się na pytaniach, a słysząc odpowiedzi, zadajemy kolejne pytania.
A Jezus mówi jasno – my mamy wiedzieć sami z siebie, co jest słuszne.
Czemu ja tego nie wiem? Czy na pewno tego nie wiem?