Uncategorized

Mdr 4,14b-15

dodane 19:53

A ludzie patrzyli i nie pojmowali ani sobie tego nie wzięli do serca, że łaska i miłosierdzie nad Jego wybranymi i nad świętymi Jego opatrzność.

 

Czemu tak trudno to dostrzec? Czemu nasze oczy są na uwięzi i nie widzimy? Czemu nie potrafimy pojąć, że On naprawdę jest obok i czuwa – patrzy z zatroskaniem i niepokojem widząc, co wyprawiamy? Że zsyła ludziom mnóstwo łask w każdej chwili.

Może dlatego, że nie uważamy się za wybrańców. Sądzimy, że wybraniec to ktoś o nie wiadomo jakich szlachetnych cechach charakteru, a nie ktoś taki jak sąsiad, mąż, dziecko czy siostra – słabi, grzeszni, przeciętni, nijacy.

Nie dostrzegamy własnego człowieczeństwa jako czegoś, co w oczach Boga jest dziełem bardzo dobrym.

Nie patrzymy na samych siebie i na bliźnich Jego oczami.

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 22.11.2024