Uncategorized

1 Kor 9,26-27

dodane 19:48

 Ja przeto biegnę nie jakby na oślep; walczę nie tak, jakby zadając ciosy w próżnię, lecz poskramiam moje ciało i biorę je w niewolę, abym innym głosząc naukę, sam przypadkiem nie został uznany za niezdatnego.

Nie na oślep, nie zadawać ciosów w próżnię, ale uderzyć w to, co najczęściej prowadzi do grzechu i zła – w nadmierne żądania ciała: docenienie, próżność, łakomstwo, chciwość, zazdrość, chęć posiadania drugiego człowieka, nie liczenie się z nim.

Gdy w walce z własnym ciałem zobaczę swoją niemoc i słabość, niemożność zmiany na lepsze, wtedy zrozumiem, że nawracanie zawsze winno zaczynać się od siebie, a nie od drugiego człowieka.

Najtrudniej jest zmienić siebie.

nd pn wt śr cz pt sb

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

Dzisiaj: 04.05.2024