doświadczam ostatnio mocno swojej słabości i nędzy....wczoraj kiedy usiadłam na przedłużoną modlitwę, nie mając nad sobą presji czasu, obowiązków a poniekąd także swojego lenistwa, zobaczyłam ile było niewierności w ostatnim tygodniu.....wstyd mi było przed Panem Jezusem, i wtedy przyszła mi refleksja :"dziecko lepsza jest wielka niewierności z pokorą odsłonięta, niż małe upadki skrzętnie [...]