Na krzywdę, którą nam wyrządzono, reakcje są dwojakie. Jedni ją bagatelizują, machają lekceważąco ręką, mówią, że nic wielkiego się nie stało, a w rzeczywistości puchną z bólu. Noszą głęboko skrywaną ranę, która przypomina im o swoim istnieniu każdego ranka i jest ostatnią myślą przed zaśnięciem. Jednak na zewnątrz nie widać kompletnie nic. Uważają się za dzielnych – wyjaśnia Dziewulska. – Inni [...]