Archiwum
Czerwcowa majówka
dodane 2008-06-06 08:59
W ostatnią niedzielę wybrałam się z rodziną na zaległą majówkę do lasu. Mamy niedawno odkrytą przez nas trasę, usianą górskimi kapliczkami, które są dla nas schroniskami, przystankami, okazjami do odpoczynku. Niedaleko jednej z nich rozłożyliśmy się na polance ukrytej przed ludzkim okiem i rozkoszowaliśmy się ciszą, szumem drzew, śpiewem ptaków, pięknem beskidzkiej przyrody. Ach, to były piękne chwile... Nie sposób w takich chwilach nie odczuwać wdzięczności za cud stworzenia, za Jego niezmierzoną Miłość ku nam. Tylko On potrafi tworzyć tak piękne dzieła, jak można wątpić w Jego istnienie? Jakich dowodów trzeba człowiekowi, by uwierzył w Boga? On z ogromu swej Miłości daje mi takie chwile szczęścia jak ta. Kocha mnie bezwarunkowo, obdarowuje mnie tym, czego żaden człowiek na świecie nie jest w stanie mi dać i w dodatku nie oczekuje niczego w zamian. Mam wszystko. Czegóż chcieć więcej?