I co z tego wynika.

Czyli już tajny sojusz wojskowo-gospodarczy podpisany. Jak mówią objawienia z Trevignano Romano wojna światowa u bram. Może jeszcze nie w tym roku, w tym roku padnie prawdopodobnie Ukraina. Ale za 4-5 lat to już całkiem możliwe, że będzie wojna z Polską i całym NATO. Takie porozumienie Chin i Rosji jest Chinom na rękę, gdyż umożliwi im produkcję kilku, kilkunastu tysięcy głowic jądrowych pod pretekstem łamania przez NATO międzynarodowych zasad bezpieczeństwa. I jak słusznie ktoś zauważył NATO może czekać wojna jednocześnie o Ukrainę i Tajwan (Rosjanie uderzą na Ukrainę a Chiny jednocześnie na Tajwan). Możliwe, że nastąpi jeszcze uderzenie Korei Północnej na Koreę Południową, gdyż Korea Północna ma broń jądrową a Południowa nie. Taki scenariusz był już trenowany przez Amerykanów i jest dostępny na youtube. Możliwe, że Rosja i Chiny na razie nie są jeszcze gotowe do wojny, więc to co robią to prężą muskuły. Za parę lat światowa wojna jądrowa może mieć miejsce. Parę lat temu jeden z generałów amerykańskich będąc w Polsce wyraził pogląd, że wybuch wojny światowej do 2032 jest bardzo prawdopodobny. I ta analiza może być trafna.

P.S. W amerykańskiej grze dokładnie jest tak, że Amerykanie oddają Rosji Ukrainę, Białoruś i kraje nadbałtyckie a koncentrują się na obronie Polski, Tajwanu i Korei Południowej. W każdym razie taki konflikt szybko przeradza się w wojnę z użyciem taktycznej broni jądrowej (po to są Iskandery w obwodzie kaliningradzkim).  W każdym razie w ramach tej gry Amerykanie nie byli skłonni do wywołania globalnej wojny jądrowej w obronie któregokolwiek z wymienionych państw NATO, ani Ukrainy (której gwarantują suwerenność razem z Wielką Brytanią na mocy traktatu międzynarodowego z 1994 roku w zamian za pozbycie się przez Ukrainę broni jądrowej), Tajwanu lub Korei Południowej. Jak będzie w rzeczywistości to nie chciałbym się przekonać. Patrząc jednak na ,,gwarancje" amerykańskie dla Ukrainy i działania na jej rzecz widać, że jest to zwykłe pustosłowie i że Ukraina głupio zrobiła pozbywając się broni jądrowej w zamian za takie ,,gwarancje". W przypadku Polski może być podobnie, co widać po tym z kim Biden konsultował się w sprawie Ukrainy. Polska została pominięta, co rodzi podstawy do tego, że jesteśmy zdani wyłącznie na siebie w przypadku rosyjskiego ataku na Polskę.