Apokaliptyczne orędzia.
dodane 2021-10-26 11:46
Jak ja rozumiem orędzia z Trevignano Romano.
Myślę, że jak nawet Maryja mówi o najbliższym czasie to nie musi wcale oznaczać czasu obecnego, tylko czas dziejący się w kontekście wielu zdarzeń. Np. wojna w Syrii już trwa 10 lat. Żeby tam zaczął się konflikt globalny to musiałyby się również zaangażować Stany Zjednoczone, czego obecnie nie chcą. Mało tego wcześniej mówiło się o klęsce nieurodzaju na całym świecie, nic takiego nie ma miejsca na skalę globalną. Owszem, są lokalne klęski nieurodzaju, np. w Kenii, są wyjątkowo niskie plony w Kanadzie, ale to nie prowadzi do klęski głodu na skalę światową. Myślę, że gdy Matka Boska mówi o nadchodzącym czasie to ona widzi to co mówi, niemniej czas tego widzenia jest inny niż nasz. Więc to co nam pozostaje to rozeznawać czy spełnia się całe spektrum złych zdarzeń, a nie pojedyncze odizolowane fakty, które globalnie nie mają znaczenia. Zatem, moim zdaniem jest jeszcze trochę czasu na spełnienie się przepowiedni, np. upadku wiary Stolicy Apostolskiej i trzeciej wojny światowej. Prawdopodobnie to wszystko nadejdzie, ale nie zaraz. Więc rozeznawajmy czas, módlmy się i pokutujmy, aby zdarzenia nie były dla nas zaskoczeniem.