Na granicy strzelają.

dodane 14:10

Gisella Cardia będąc w Polsce 10.05.2021 przekazała orędzie Matki Boskiej o tym zagrożeniu.

Jak już strzelają na granicy to można przypuszczać, że prowokacje graniczne poprzedzają wojnę. Było parę ze strony Polski są i ze strony białoruskiej. Polska armia mogła sprawdzać wydajność i rozmieszczenie nowych systemów radiolokacyjnych umieszczonych zbyt blisko polskiej granicy. To analitykom wojskowym mogło dać dużo do myślenia i możliwe, że stąd wzięła się niedawna prowokacja ze strony polskiej. Może chodziło o uruchomienie tych nadajników i rozpoznanie ich pracy? W każdym razie incydenty są coraz częstsze co przypomina stan przed drugą wojną światową, gdzie prowokacja gliwicka była jedną z wielu prowokacji przygranicznych. Czy tak się rozpoczyna trzecia wojna światowa? Czas pokaże. Można się jeszcze domyślać, że Rosja zawarła już sojusz wojskowy z Chinami i Turcją oraz Białorusią. Kolejnym krokiem będą ruchy wojsk oraz przezbrajanie obwodu kaliningradzkiego z obroni defensywnej na ofensywną, co już się jakiś czas temu rozpoczęło poprzez wprowadzenie rakiet krótkiego zasięgu  z głowicami jądrowymi, które nie tylko mogą odstraszać jak mówią Rosjanie, ale skutecznie powstrzymać natarcie wojsk NATO i służyć do ataku na Polskę. Zatem powoli realizuje się scenariusz trzeciej wojny światowej i jednej z zapowiedzi Matki Boskiej, że Rosja przysporzy wiele cierpienia światu i, że z Rosji ma rozpocząć się wojna. Polska armia rozpoczęła przezbrajanie jakiś czas temu, więc nie jest źle, ale dobrze też nie jest. Z chwilą uruchomienia Baltic Pipe Polska natychmiast wyjdzie spod wpływu Rosji, czego Rosja się obawia stąd przygotowania do wojny. Zobaczymy, może incydenty nie przeobrażą się w wojnę, choć Polska już dawno odeszła od wiary w Boga, jest tylko deklaratywna, więc kara może ją spotkać, a z nią cały świat. Oby tak nie było.

P.S. W Trevignano Romano Matka Boska zapowiadała, że wojna rozpocznie się niespodziewanie, bez wyraźnych sygnałów ostrzegawczych. Zatem Rosjanie chcąc zaatakować Polskę mogą nie przezbrajać obwodu kaliningradzkiego, aby nie rozgłaszać na cały świat, że oto mamy zamiar wywołać wojnę. W takim razie musieliby mieć środki, aby nie koncentrując wojsk móc je przerzucić nad polską granicę bezpośrednio z koszar. Możliwe, że jest to niewykonalne, w takim razie sygnał rozpoczęcia wojny mógłby się pojawić na dzień lub dwa dni przed planowaną inwazją. I tyle by miała Polska i NATO czasu na przygotowanie obrony, odparcie ataku i przejście do kontrofensywy. Wojna jest dość prawdopodobna, gdyż Rosjanie zaczęli szantażować Europę obniżonymi dostawami gazu, co może mieć na celu osłabienie zdolności wytwórczych przemysłu zbrojeniowego, gdyż, gdy braknie gazu to wtedy mieszkania trzeba będzie ogrzewać, sporządzać posiłki, myć się używając urządzeń elektrycznych, co obniży dostawę prądu dla przemysłu. Idzie zima, więc, aby ludzie nie ginęli z wyziębienia to trzeba mieszkania ogrzewać oraz jeść ciepłe posiłki. Zatem ataku, jeśli nastąpi, należy spodziewać się zimą albo późną jesienią.

nd pn wt śr cz pt sb

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

Dzisiaj: 26.04.2024