Ciekawe.

dodane 05:47

O naruszeniu przez Polskę granicy z Białorusią.

Myślę, że to był szpieg rosyjski w polskim wywiadzie wojskowym. Działanie jest proste: Polacy mają wywołać konflikt z Białorusią, do którego zostanie wciągnięta Rosja, a jak Rosja to i NATO. Problem w tym, że Rosja najprawdopodobniej Białorusi pomoże, a NATO Polsce już niekoniecznie, czego w Polsce w ogóle się nie dopuszcza. Nie do pomyślenia jest dla polskich analityków, że Amerykanie mogą Polskę w wojnę wciągnąć i sami poświęcą dywizję lub dwie stacjonujące w Polsce i ...na tym się pomoc skończy. A Polska może stracić całą ścianę wschodnią i Mazury. Jakoś ciężko jest PiS-owi rozważać tego typu scenariusze do czego uprawnia nas bierna postawa Amerykanów i Brytyjczyków podczas rosyjskich manewrów przy granicy z Ukrainą. A przecież w 1994 roku gwarantowali jej suwerenność w zamian za pozbycie się przez Ukrainę broni jądrowej. Zatem widać, że amerykańskie zapewnienia są zwyczajnie nic nie warte. Mówiąc krótko nie poświęcimy USA dla Ukrainy w ewentualnej wojnie jądrowej z Rosją. I tak samo może być z Polską, Litwą, Łotwą i Estonią. Amerykanie są znani z tego, że prężą muskuły podczas pokoju (tak jak i Rosjanie), ale podczas wojny to pomagają tylko Brytyjczykom, nawet Francuzów poświęcili. Tak więc pod rządami PiS-u czeka Polskę kolejny zimny prysznic, który skończy się tragicznie o ile premier Morawiecki i prezydent Duda nie wezmą pod uwagę samotnej walki i konieczności posiadania broni jądrowej oraz środków do jej przenoszenia, niezależnych od ośrodków decyzyjnych w Waszyngtonie lub Brukseli.

nd pn wt śr cz pt sb

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

Dzisiaj: 25.04.2024