Piekło samotności.

dodane 19:49

O tym jaka jest natura sakramentu kapłaństwa.

Tak się zastanawiam nad sakramentem kapłaństwa i życiem konsekrowanym i dochodzę do wniosku, że skoro sakrament kapłaństwa i życie konsekrowane dają zaczątek życia po paruzji to słowa Boga: nie jest dobrze by mężczyzna był sam i to słowa wypowiedziane w raju, nie mają już do księży zastosowania. Nie może być bowiem tak, że Kościół w swojej intuicji zabrania związków małżeńskich a jednocześnie Bóg tak stwarza człowieka, że przekleństwem jest samotność. Chyba jednak jest tak, że sakrament święceń czy śluby zakonne (choć nie wyciskają charakteru sakramentalnego) zmieniają naturę w taki sposób, że współżycie z drugim człowiekiem nie jest więcej głęboką potrzebą człowieka. Tę głęboką potrzebę wypełnia teraz posiadanie Boga. Świat stara się wmówić kapłanom i osobom konsekrowanym, że tracą coś istotnego nie współżyjąc. Tak chyba jednak nie jest. Posiadanie Boga w sposób szczególny jest o wiele większym dobrem niż współżycie i posiadanie rodziny, czy miłość małżeńska. Jest to forma życia, która jest właściwa dla ludzi zbawionych, pełnych szczęścia. Oczywiście nie jest to zmiana widzialna natury człowieka, namiętności pozostają, jednakże jeśli kapłan lub osoba zakonna będzie prowadzić coraz głębsze życie modlitwy, życie sakramentalne, życie wolą Bożą objawiającą się pełnieniem obowiązków stanu to to ziarno zasiane w duszy będzie rosło tak, że ogranie całą naturę i ją od wewnątrz przemieni, tak, że rzeczywiście nie będzie potrzeby intymnych relacji z drugim człowiekiem, a w zamian za to będzie intymna relacja z Bogiem, nie do uzyskania przez świeckich.

Podobnie jest z pychą tego świata. Świat stara się wmówić nie tylko kapłanom i osobom konsekrowanym, że tylko kariera i pieniądze są w stanie nadać sens życiu. Jak wielkie jest to kłamstwo przekonałem się gdy odchodził mój kolega, który miał wszystko: rodzinę, karierę i pieniądze. Musiał to wszystko zostawić i zostało mu tylko to dobro, które uczynił w życiu i ono stanowi podstawę do jego wiecznej chwały, która będzie nie przemijająca. Mam nadzieję, że się zbawił bo był dobrym człowiekiem, świat go mimo wszystko nie zepsuł. Kapłani i osoby konsekrowane składające śluby nabywają szczególnej pokory - są w świecie, ale nie ze świata. Jeśli rozwijają łaskę powołania to ich chwała niebieska jest ogromna, jak np. kapłana, który ma najbiedniejszą parafię w diecezji, jeździ na rowerze, z trudem ewangelizuje, ledwo wiąże koniec z końcem i to cała jego ziemska kariera. Ale musi mieć świadomość, że żaden Gates ani Bezos nie konsekrują hostii, ani najdroższy psychoterapeuta na świecie nie spowoduje odpuszczenia grzechów przez swoje gadanie. Najbogatsi nie mają tego co ma najskromniejszy ksiądz. Tak bogaci są kapłani.

A co z siostrami zakonnymi? Te mają Chrystusa - Boga i człowieka za oblubieńca. Czego im więcej trzeba? Najbardziej kochający mąż, liczna rodzina kochających dzieci i kariera zawodowa nie są w stanie dać im tego co daje sam Bóg, zresztą tak jak i kapłanom. Siostry nigdy nie są same a jeśli im się wydaje, że Bóg jest daleki a nie bliski to zawsze mogą sobie wziąść za oblubieńca jeszcze jakiegoś świętego - mają bowiem szczególny dar świętych obcowania i święci zupełnie inaczej troszczą się o siostry niż o świeckich. A po paru latach święty czy święta przyprowadzą siostrę zakonną czy kapłana do bliskości z Chrystusem. Takiej bliskości, przy której całe bogactwo świata jest niczym i to będzie dla nich oczywiste. I wtedy przekleństwo biedy i odrzucenia przez świat będzie znakiem szczególnego wybrania przez Boga i będzie źródłem ogromnego szczęścia. I tak ubóstwo sióstr przemieni się w źródło radości. Prawdę głosi Kościół, gdy mówi, że stan kapłański i życie konsekrowane są ponad sakrament małżeństwa, co jednakże nie umniejsza znaczenia wartości małżeństwa i rodziny. Życie konsekrowane i małżeństwo różnią się tak jak różni się życie po paruzji od życia w raju. Różnica jest ogromna. Małżonkowie są wezwani do przemiany świata na rajski, do odzyskania raju, który utraciliśmy w skutek grzechu, kapłani i osoby konsekrowane zaś są wezwane do uczynienia każdego pojedynczego człowieka tak doskonałym jak Ojciec w niebie jest doskonały (oczywiście poprzez współpracę z Bogiem i Bóg to tak naprawdę uczyni). Dusze kapłańskie i osób konsekrowanych są w tym wybraństwie szczególnie uprzywilejowane. Oczywiście sami muszą się najpierw tacy stać, żeby pokazać świeckim, że jest to możliwe, że tego Bóg chce dla wszystkich, żeby zaświadczyć o miłości Boga do człowieka i żeby wiedzieć jak poprowadzić świat do zjednoczenia z Bogiem. Przewodnik bowiem musi sam najpierw dojść do celu, żeby wiedzieć dokąd Kościół prowadzić i żeby nie zabłądzić.

nd pn wt śr cz pt sb

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

Dzisiaj: 25.04.2024