Komentarz giełdowy II.

dodane 16:50

Analiza techniczna wykresu WIG20 na najbliższe tygodnie.

Na początku przypomnienie tego o czym pisałem w poprzednim komentarzu. Otóż pisałem wtedy, że gdy indeks WIG20 spadnie poniżej poziomu 1881 punktów to możemy się spodziewać spadków nawet do poziomu minimum 1443 punktów. Akcja jednak może się potoczyć i tak, że indeks spadnie do poziomu np. 1788, jest to zniesienie 61,8% ramienia między poziomami 1657,66 a 1999,93, po czym zacznie rosnąć do coraz wyższych poziomów. Zatem ramię wzrostowe, które się ukształtowało byłoby ramieniem A, obecnie kształtowałoby się ramię B. Jednak gdy przebije ono poziom 1807 punktów to będzie mieć strukturę pięciofalową, czyli nici ze wzrostów do wyższych poziomów (gdy piszę ten wpis właśnie indeks przebił ten poziom). Czyli zaczęła się kształtować fala trzecia, lub jej pierwsze ramię mające strukturę pięciofalową (prawdopodobnie jest to podramię trzecie ramienia trzeciego, gdyż nie mogą być dwa zniesienia proste - jedno ma być proste a drugie złożone - tak zazwyczaj jest). Zatem indeks zmierza do poziomu co najmniej 1443. Ale jednak to nie wszystko, gdyż po drodze jest jeszcze poziom 1657. Jeśli nie zostanie on przebity to będziemy mieli do czynienia z tzw. korektą w biegu, która będzie zwiastować odwrócenie trendu i silne wzrosty. Mając jednak na uwadze fakt, że z giełdy odpłynęło ponad 200 mld PLN i nie wiadomo czy przypłynie z powrotem (wiadomości fundamentalne warto mieć na uwadze) więc nie wiadomo również skąd by się te wzrosty miały wziąć. Zatem bardzo prawdopodobne są dalsze spadki poniżej poziomu 1657 na WIG20.

Jak daleko może zajść indeks w tym ruchu? Cóż, biorąc pod uwagę fakt, że ramię trzecie jest zazwyczaj najbardziej wydłużone, więc można przypuszczać, że jeśli wydłużenie będzie klasyczne czyli 1,618 ramienia pierwszego to indeks osiągnie wartość 542 punkty na indeksie WIG20. Tak mała wartość jest nieprawdopodobna, gdyż musiałoby się to zbiec z dużym załamaniem gospodarczym, które nie jest widoczne na horyzoncie, a wręcz przeciwnie jest istotny wzrost PKB o 3%, choć mówi się o ostrym hamowaniu. Zatem bardziej prawdopodobne są spadki do poziomu 1443 ewentualnie, gdyby hamowanie się pogłębiło to możliwe, że do poziomu, w którym ramię pierwsze jest równe ramieniu trzeciemu, czyli poziomu około 1100 punktów. Patrząc na historię gospodarczą ostatnich 25 lat trzeba podkreślić, że byłby to maksymalny zasięg spadków.

Zobaczymy jak będzie za parę tygodni lub dwa, trzy miesiące, kiedy sytuacja techniczna będzie się na ten rok krystalizować.

Jaką więc przyjąć strategię na obecny czas? Można kupić kontrakt na indeks na spadki. Można poczekać na dno spadków i starać się uchwycić dołek poniżej 1500 punktów lub zacząć inwestować dopiero poniżej tego poziomu. Można wreszcie poczekać na rozwój sytuacji w pobliżu 1657 punktów i kupować tam zabezpieczając transakcję opcjami o co najmniej półrocznym terminie wygasania. Oczywiście można kombinować różne rozwiązania np. zabezpieczyć kontraktem akcje poniżej poziomu 1500 itp.

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 21.11.2024

Ostatnio dodane