Komentarze giełdowe będą dla tych, którzy nie lubią astrologii ani magii na giełdzie.

Skomentujemy indeks giełdowy WIG20 i jego ostatni ruch (dobrze jest mieć w sąsiednim oknie wykres WIG20 np. z Google Finance, wtedy łatwiej jest śledzić rozważania). Indeks zmienił kierunek prawie idealnie na zniesieniu 38,2% spadku z poziomu 2558, 58 do poziomu 1657,43. Punkt zwrotny miał wartość 1999,93 punktów a wartość 38,2% w/wym spadku to 2001,67 punktów. Czyli prawie idealnie. Pytanie czy indeks zmierza do dołka na poziomie 1657 punktów jest w chwili obecnej nierozstrzygnięte, gdyż co prawda ramię B jakie się w tej chwili wykrystalizowało ma strukturę typu ABC, ale podramię C (ramienia B) nie ma jeszcze struktury pięciofalowej więc można przypuszczać, że to jest dopiero ramię czwarte ramienia C fali korekcyjnej B.

Kiedy ta opinia będzie zanegowana? Wtedy, gdy obecna fala spadkowa przejdzie poziom 1881 punktów, który jest wierzchołkiem fali A ramienia B. Co wtedy? Wtedy można się spodziewać kolejnej fali spadkowej na wykresie indeksu o minimalnym zasięgu 1443 punktów. Jest to jednocześnie 88,6% zniesienia wartości wzrostu z 1253,24 punktów do wartości 2942,39 punktów.

W przypadku, gdyby indeks przebił poziom zniesienia 0,382 na wysokości 2001 punktów, wtedy możliwy byłby ruch na wysokość 2108 punktów, który jest jednocześnie bardzo bliski ekspansji wydłużonego ramienia A (o wydłużeniu 1,41) fali B  z dołka 1796 punktów. Ekspansja ta kończy się na poziomie 2111 punktów.

Co zatem robić? Taktyka byłaby taka sprzedawać, gdy indeks spadnie poniżej 1881 punktów, kupować, gdy wzrośnie powyżej 2001, trzymać, gdy waha się pomiędzy tymi wartościami (kontrakty mają trochę inne wartości, ale można się zastanowić co z nimi zrobić mając na uwadze ich indeksy).

Maksymalny zasięg fali korekcyjnej to 2208 punktów co stanowi 61,8% zniesienia fali spadkowej z poziomu 2558,58 do poziomu 1657,43. Prawdopodobnie indeks tak wysoko nie zajdzie, gdyż w jego składzie ma duży udział spółka KGHM, która może zacząć mocno tracić, gdy ceny miedzi zaczną spadać do nowych minimów. Metal ten jest w stabilnym trendzie spadkowym, tzn. można przypuszczać, że jego cena jeszcze spadnie. A od tego jest silnie zależna cena KGHM. Popyt na miedź ma wzrosnąć dopiero w roku 2019 więc do tego czasu cena KGHM może osiągać bardzo różne (niskie) wartości.

Zobaczymy za parę tygodni jak się potoczą losy indeksu.

Uwaga dla początkujących czytelników. Nikt nie wie dlaczego liczby Fibonnaciego działają na giełdzie. Niemniej jednak można w oparciu o nie przewidywać zachowanie się cen akcji, wartości indeksów giełdowych na długo zanim osiągną one wartości wyznaczone w oparciu o te liczby. Oczywiście nie jest to cudowna maszynka do robienia pieniędzy na giełdzie, gdyż możliwych poziomów zniesień jest zazwyczaj kilka. Ale lepsze jest tych kilka poziomów od zupełnej czarnej chmury niewiedzy jak się zachowa indeks, gdyż bardzo rzadko nie jest on opisywany przez liczby Fibonnaciego i parę innych. Zatem warto je znać jak również techniki wyznaczania możliwych zasięgów lub spadków w oparciu o te liczby. Ludzie, którzy posługują się nimi zarabiają i jest ich całkiem sporo.

Na indeksie nie handluję więc mało mnie obchodzi, że ktoś moją wiedzę wykorzysta. Jest to materiał do zastanowienia się dla tych, którzy robią interesy w oparciu o indeks WIG20. Piszę, bo dobrze się czyta komentarze parę tygodni po napisaniu. Człowiek się dużo uczy jak widzi swoje przewidywania skonfrontowane z rzeczywistym zachowaniem się indeksu. Jak się robi to publicznie to lekcje się dłużej pamięta. I tak mało kto czyta mój blog więc szanse na to, że ktoś z giełdy to przeczyta są małe, tutaj raczej giełdziarze się nie zapuszczają.

---