Niedziela 9 sierpień

dodane 01:20

Wpis z dnia 09.08.2009

Zauważyłem, że w zasadzie tylko Kościół Katolicki podkresla, ze Stary Testament zapowiada Nowy. Widać to w dzisiejszych czytaniach - bardzo wyraźne wskazanie na Eucharystię. Np. protestanci w ogóle nie wskazują na Eucharystie. Ciekawe, czy ktoś jeszcze poza KK wysuwa takie analogie.

A ci Jezuici to całkiem nie bez sensu napisali.o demonach liniksowych. Jak mam wytresowac demona KDE, żeby podmontowywał tylko płytę po włożeniu a nie dręczył mnie menu wyboru?  NIe chce mi się przebijać przez jakąś dokumentację, chyba zapisze się do forum KDE to mi powiedzą.

A z tym KDE to było tak, że pewnego czasu Windows doszczętnie wyprowadziły mnie z równowagi. Programy antywirusowe tak marudnie działają, tak się wszystko ślimaczy że szok.

Przesiadłem się więc na dystrybucję Linuxa Slax. Slax jest super bo jest mały i szybko działa. Płyta instalacyjna zajmuje 200MB i od razu działa po włożeniu do napędu. Nic nie trzeba instalować. Po dodaniu Firefoxa, Thunderbirda itp. programów ile może zająć? 300 MB. Ale aktualizowanie tego jest nieproste. Slax pomyślany jest do uruchamiania z płyty przeto jakos ręcznie trzeba dłubać. Dodatkowo w miarę bezboleśnie instalowały się programy z Slackware. Slackware mi nie odpowiada bo nie chciało mi się go konfigurować.

No to przesiadłem się na Ubuntu. kUbuntu 8.04 działało dobrze, ale były pewne zgrzyty, bo elementy konfiguracyjne z GNOME były i się gryzło to trochę. W kUbuntu 8.10 wprowadzili KDE 4.xxx i kUbuntu stało sie dla mnie nieużywalne. Samo Ubuntu jest oprte o środowisko GNOME które wygląda dobrze tylko bezpośrednio po instalacji z płyty. Potem -wraz z wzrostem liczby zainstalowanych programów - zaczyna się robic bałagan w menu start. Chora ideologia GNOME powoduje szereg problemów,np. menu wyboru pliku nie daje możliwości sortowania po rozszerzeniu. Wszystko to jakieś kalekie. Klon Amaroka też ubogi. Amarok to odtwarzacz multimediów będący cześcią KDE iw dodatku bardzo udatny, dlatego go używam.

Zacząłęm więc szukać innej dystrybucji, spełniającej następujące warunki: żeby mój sprzęt działał bez konfigurowania i żeby była po naszemu. Do gustu przypadł mi PCLinuxOS w wersji PL, czyli z dodatkowymi zmianami przeprowadzanymi przez polskich twórców. Doświadczenie  nauczyło mnie bowiem, że należy uzywać spolonizowanych wersji, robionych w Polsce, a nie głównych wersji z dodaną waniliową lokalizacją.

PCLinuxOS wyróżnie się też najmniej pokręconym gronem twórców, z którymi wiele rzeczy można załatwić. To jest jego największy plus. Użeranie się z ekipa z forum Ubuntu to po prostu żenua.

nd pn wt śr cz pt sb

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

Dzisiaj: 02.05.2024

Ostatnio dodane