Posłuszeństwo

dodane 18:00

Łk 19, 11-28

Nie chcemy aby Bóg panował nad nami. Chcemy rządzić się sami. No i wychodzi tak jak wychodzi. Marnujemy Jego dary a rozwijamy swoje, nie wiedząc gdzie i jak je zastosować. Nie mamy Jego zdolności poznania, a nade wszystko idei przewodniej, łączącej wszystkie działania w jednym kieunku. Brak nam miłości. Miłości do innych, do siebie samego i do siebie nawzajem. Jakże musiał być niekochany, i nie kochał siebie człowiek który zakopał swój talent! Nie wierzył w siebie i nie udał innym. Dość się już nasłuchał że wszystko źle robi, aż wreszcie postanowił nie robić nic. Nikt mu nie powiedział co robi dobrze . Nikt z nas. Komu ostatni raz to powiedziałeś? Nie, że mógł coś zrobić lepiej, nie " tak, ale" tylko po prostu - dzięki, że przytrzymałes mi drzwi! Że mnie zauważyłeś i byłam dla ciebie tak ważna, że mi pomogłeś. Nawiązała się między nami,  choćby chwilowa dobra relacja. Obudziły się w nas dobre emocje z którymi poszliśmy dalej, do innych ludzi. Jeden talent, jeden uczynek zaczął się pomnażać, rosnąć. O to chodziło. 

Kategorie

Posłuszeństwo

dodane 18:00

Łk 19, 11-28

Nie chcemy aby Bóg panował nad nami. Chcemy rządzić się sami. No i wychodzi tak jak wychodzi. Marnujemy Jego dary a rozwijamy swoje, nie wiedząc gdzie i jak je zastosować. Nie mamy Jego zdolności poznania, a nade wszystko idei przewodniej, łączącej wszystkie działania w jednym kieunku. Brak nam miłości. Miłości do innych, do siebie samego i do siebie nawzajem. Jakże musiał być niekochany, i nie kochał siebie człowiek który zakopał swój talent! Nie wierzył w siebie i nie udał innym. Dość się już nasłuchał że wszystko źle robi, aż wreszcie postanowił nie robić nic. Nikt mu nie powiedział co robi dobrze . Nikt z nas. Komu ostatni raz to powiedziałeś? Nie, że mógł coś zrobić lepiej, nie " tak, ale" tylko po prostu - dzięki, że przytrzymałes mi drzwi! Że mnie zauważyłeś i byłam dla ciebie tak ważna, że mi pomogłeś. Nawiązała się między nami,  choćby chwilowa dobra relacja. Obudziły się w nas dobre emocje z którymi poszliśmy dalej, do innych ludzi. Jeden talent, jeden uczynek zaczął się pomnażać, rosnąć. O to chodziło.