Mt 5, 43-48

dodane 16:15

Cierpliwość

Czyli zgoda na cierpienie. Sama byłam zdumiona gdy usłyszałam to pierwszy raz. Cierpliwość to zgoda na cierpienie. Nie zaraz takie byśmy musieli sie bronić czy uciekać. Ale na takie nudne, dokuczliwe, codzienne.  Na bycie z kimś nudnym, złośliwym, dokuczliwym, marudnym, leniwym, niechlujnym... Wiele, wiele wad i powodów do narzekania na bliźnich. Których zaraz chcielibyśmy zmienić, poprawić, nauczyć, wyleczyć. Żeby nam było z nimi dobrze... 

Myśląc tak koncentrujemy się głównie na tych niechcianych cechach naszego bliźniego. Widzimy same jego wady, narzekamy, jesteśmy dla niego niemili. Dlaczego więc miałby nam ułatwiać życie, skoro widzi jak go nie akceptujemy? I tak nakręcamy się nawzajem negatywnie wobec siebie .

A gdyby tak zwalczać zło dobrem? Dostrzec w nim coś dobrego i pomoc to rozwinąć? Dać mu takie zajęcie, takie zadania by jego cechy tam się przydały? Pomoc  mu odzyskać dobre myślenie o sobie, tak by sam chciał się zmienić, nie czując się krytykowanym? 

Bo tak właśnie Bóg odnosi się do nas. 

Kategorie

Mt 5, 43-48

dodane 16:15

Cierpliwość

Czyli zgoda na cierpienie. Sama byłam zdumiona gdy usłyszałam to pierwszy raz. Cierpliwość to zgoda na cierpienie. Nie zaraz takie byśmy musieli sie bronić czy uciekać. Ale na takie nudne, dokuczliwe, codzienne.  Na bycie z kimś nudnym, złośliwym, dokuczliwym, marudnym, leniwym, niechlujnym... Wiele, wiele wad i powodów do narzekania na bliźnich. Których zaraz chcielibyśmy zmienić, poprawić, nauczyć, wyleczyć. Żeby nam było z nimi dobrze... 

Myśląc tak koncentrujemy się głównie na tych niechcianych cechach naszego bliźniego. Widzimy same jego wady, narzekamy, jesteśmy dla niego niemili. Dlaczego więc miałby nam ułatwiać życie, skoro widzi jak go nie akceptujemy? I tak nakręcamy się nawzajem negatywnie wobec siebie .

A gdyby tak zwalczać zło dobrem? Dostrzec w nim coś dobrego i pomoc to rozwinąć? Dać mu takie zajęcie, takie zadania by jego cechy tam się przydały? Pomoc  mu odzyskać dobre myślenie o sobie, tak by sam chciał się zmienić, nie czując się krytykowanym? 

Bo tak właśnie Bóg odnosi się do nas.