Rosjanie postanowili ostrzeliwać ukraińskie miasta. Nie wiem czy z zemsty za most. Ostatecznie ciągle strzelają. A że z czasem zbyt dużo już wystrzelili, to ograniczali sie do tych miast, które były w zasięgu "tańszej" artylerii.... Teraz chcą chyba coś pokazać.... Czy jest dla nich kara?

Jest Bóg. Widzi. Ale myślę, że nie musimy czekać z wymierzeniem sprawiedliwości na dzień ostatecznego sądu. Czytam dziś w psalmie:

Kto jest jak nasz Pan Bóg,
co w dół spogląda na niebo i na ziemię?
Podnosi z prochu nędzarza
i dźwiga z gnoju ubogiego.

Nie mam wątoliwości, ze dzis tymi nędarzami, rzuconymi w błoto, są Ukraińcy. Bóg ich podniesie. Szybciej niż póxniej. Zastanawiam się tylko, na ile są nimi i ci Rosjanie, rzuceni przez przywódców jako mięso armatnie...

Zobaczymy. Nawet jak nie dożyję, to doczekam. Bedę patrzył z tamtego świata.... Na hierarchów rosyjskiej cerkwi też. Bo wielkie są ich grzechy. Nie tylko przeciw 5 przykazaniu. Przede wszystkim pierwszemu. Bo ponad Boga postawili Rosję.