telekonferencja
dodane 2015-03-28 17:44
nasza szkoła telekonferuje (czyli gada przez Skype ;) ) ze szkołą w Turcji
No i pani od angielskiego (bo to po angielsku, co nie? ) kazała nam się przebrać za jakąś postać z Tolkiena. Ja wybrałam Luthien.
To była elfka, w której się zakochał Beren, lecz jej ojciec nie zgadzał się na małżeństwo. W końcu pozwolił, ale pod warunkiem, że Beren odzyska skradzione silmalirie (długa historia...przeczytacie ją w "Silmalirionie" Tolkiena). Miał dużo przygód, ale jak je już odzyskał to umarł z ran. Luthien oddała swoją nieśmiertelność (elfy są nieśmiertelne) i Beren żył.
No, a ja byłam tą Luthien. Miałam taką prześliczną srebrną sukienkę i wianuszek na głowie. Wyglądałam fajnie:)
Potem dam jakieś fotki.
To narazie tyle
Trzymajcie się!
Aga2003