telekonferencja

dodane 17:44

nasza szkoła telekonferuje (czyli gada przez Skype ;) ) ze szkołą w Turcji

No i pani od angielskiego (bo to po angielsku, co nie? wink) kazała nam się przebrać za jakąś postać z Tolkiena. Ja wybrałam Luthien.

To była elfka, w której się zakochał Beren, lecz jej ojciec nie zgadzał się na małżeństwo. W końcu pozwolił, ale pod warunkiem, że Beren odzyska skradzione silmalirie (długa historia...przeczytacie ją w "Silmalirionie" Tolkiena). Miał dużo przygód, ale jak je już odzyskał to umarł z ran. Luthien oddała swoją nieśmiertelność (elfy są nieśmiertelne) i Beren żył.

No, a ja byłam tą Luthiensmiley. Miałam taką prześliczną srebrną sukienkę i wianuszek na głowie. Wyglądałam fajnie:)

Potem dam jakieś fotki.

To narazie tylelaugh

Trzymajcie się!

Aga2003

 

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 08.11.2024