jak z Oliwią?
dodane 2014-12-04 17:49
no więc, spróbowałam z Olą "oswoić"(nie odbierajcie w złym kontekście!) Oliwię
No cóż....
Ujmę to tak. Gadamy z nią we....
wtorek (czemu jej nie było w poniedziałek, gadamy rano)- brak zainteresowania, zdziwienie, gadanie na siłę (z jej strony). na wdż - mówi, że to fajnie, że z nią pogadałyśmy (!)
środa - mnie nie ma, więc nie wiem
czwartek - nie ma Oli więc mam więcej czasu na gadanie. tym razem - radość, zainteresowanie, jakby spełnienie marzeń (z jej strony)
I jeszcze coś. Naszym celem w tym wszystkim jest to, żeby ona dołączyła do grona dziewczyn, ale nie, żebyśmy były "BFF"
Wiecie, o co chodzi?
:)